Choć patodeweloperka jest coraz głośniejszym hasłem, w polskich miastach w dalszym ciągu powstają inwestycje, które sprawiają, że łapiemy się za głowę. Ogrodzony wysokim płotem i wybrukowany plac zabaw, który wygląda jak więzienny spacerniak? Miejsca parkingowe, które da się opuścić tylko w szczególnych warunkach? Balkon wychodzący wprost na balkon sąsiadów? Te wszystkie genialne pomysły – i wiele innych, równie dobrych – pojawiły się w ostatnim czasie w Krakowie.

Stowarzyszenie Ulepszamy Kraków! miało twardy orzech do zgryzienia, ale udało mu się wybrać naprawdę parszywą dwunastkę, która doczekała się nominacji w konkursie 'Archibubel’.

– Pod koniec grudnia poprosiliśmy mieszkańców o przesyłanie propozycji nominacji 'ArchiBubli’. W odpowiedzi otrzymaliśmy setki wiadomości. Wiele przesłanych informacji dotyczyło projektowanych budynków czy proponowanych zapisów planów miejscowych. W obecnej akcji skupiamy się jednak na namacalnych przykładach patodeweloperki, które są już widoczne w przestrzeni publicznej, a inne zgłoszenia wykorzystamy w ramach kolejnych naszych działań – mówi przewodniczący stowarzyszenia Ulepszamy Kraków!, Krzysztof Kwarciak.

– Oglądając niektóre zdjęcia nadesłanie przez mieszkańców, trudno było uwierzyć, że to nie jest fotomontaż. Niestety rzeczywistość panująca na rynku budowlanym czasem przekracza wyobraźnię. Wszystkie lokalizacje zostały przez nas jednak zweryfikowane. Smutne jest, że pod projektami tych architektonicznych potworków podpisali się architekci, którzy mają stosowne uprawnienia, a praktycznie wszystkie inwestycje uwzględnione plebiscycie uzyskały wymagane prawem pozwolenia. Dużo przedsięwzięć sprowadza się do tego, żeby jak najniższym kosztem upchnąć na działce jak najwięcej powierzchni użytkowo-mieszkalnej. Naturalnym jest, że prywatne firmy kierują się chęcią zysku. Gdzieś jednak powinny leżeć granice. Tabelki w Exelu nie mogą być jedynym wyznacznikiem tego jak ma wyglądać nasze miasto – mówi Kwarciak.

Wśród nominacji znalazło się 12 najjaskrawszych przykładów krakowskiej patoteweloperki, w tym budynek niemal pozbawiony okien, blok, którego okna wychodzą bezpośrednio na pętlę tramwajową czy taki, którego najbliższym sąsiadem jest… słup wysokiego napięcia.

Wszystkie nominowane kurioza znajdziecie na stronie konkursu. Tam także będziecie mogli oddać głos na realizację, która szczególnie przypadła wam do gustu.

Głosowanie trwa do 1 lutego, a wyniki poznamy w ciągu dwóch tygodni po jego zakończeniu.

Źródło zdjęć: Archibubel.pl
Tekst: NS