Te ilustracje w niezwykle trafny sposób przedstawiają słabości, niedoskonałości, lęki i nastroje współczesnego społeczeństwa

Trzeba przyznać, że ich autor, Davide Bonazzi ma nie tylko prawdziwy talent graficzny, ale też niesamowity zmysł obserwacji otaczającej nas rzeczywistości.
.get_the_title().

Coraz głośniej mówi się o tym, że największą wartość ma sztuka, która sprawia, że czujemy się trochę nieswojo i niekomfortowo. Oczywiście można by mnożyć przykłady – zwłaszcza zaczerpnięte ze sztuki współczesnej – gdzie naprawdę niełatwo jest stwierdzić, co właściwie autor miał na myśli i czy w ogóle jeszcze poruszamy się w obrębie jakiegoś artyzmu, czy ta granica została już przekroczona na rzecz na przykład taniej sensacji.

Tym bardziej doceniamy prace, obok których nie można przejść obojętnie, bo oprócz zapewnienia nam doznań wizualnych, skłaniają do prawdziwej refleksji nad współczesnym światem.

Tak jest z ilustracjami autorstwa Davida Bonazzi. Mimo że posługuje się on licznymi metaforami i symbolami, bez trudu odczytujemy ich przesłanie.

Są to bowiem obrazki wzięte z naszego życia – zobrazowane w kreatywny, często nieco sarkastyczny, ale też bardzo inteligentny sposób.

Podczas ich oglądania mogą się nam od razu przyjść na myśl pewne sytuacje, w których braliśmy udział bądź byliśmy ich świadkami. Możemy mieć też przed oczami konkretne osoby z naszego otoczenia. A może odnajdziemy na tych grafikach nas samych? I tu właśnie robi się szczególnie niewygodnie, ale z drugiej strony – ciekawie i refleksyjnie.

Bonazzi mówi, że jego prace są szczere, konceptualistyczne, surrealistyczne i nieco ironiczne. Artysta chce sprytnie zobrazować sedno bardziej skomplikowanych współczesnych kwestii socjologicznych.

I można by założyć, że inspiracją ilustratora jest wszystko, co dzieje się wokół, ale tutaj sprawa nie jest tak oczywista i jednoznaczna. – Myślę, że inspiracja jest przereklamowana! – wyznaje Bonazzi w wywiadzie dla BoredPanda.com. – Dobre pomysły rodzą się z maksymalnej koncentracji na pracy. Ilustratorzy nie mają czasu, żeby siedzieć i czekać na wenę, muszą aktywnie szukać pomysłów. I im więcej czasu spędzam nad danym tematem w pełnym skupieniu, tym więcej się ich pojawia.

Ten patent się sprawdza – wystarczy spojrzeć na jego prace. Na talencie tego artysty poznały się zresztą także wielkie marki, które zaprosiły go do współpracy. Bonazzi w swoim portfolio ma już ponad 200 różnych firm, w tym m.in.: Paramount, Timberlanda, Roche, a nawet UNESCO. Ponadto jego ilustracje zostały opublikowane Variety, The New York Timesie, The Wall Street Journal czy GQ.

Więcej jego prac znajdziecie tutaj.

Źródło ilustracji: DavideBonazzi.com
Tekst: KD

DESIGN