Rynek mody vintage rozwija się na całym świecie
W ubiegłym roku sprzedaż odzieży używanej wzrosła aż o 18 proc. w porównaniu do 2022. Według prognoz do 2025 roku 10 proc. sprzedanych na rynku odzieżowym rzeczy będzie pochodzić właśnie z drugiej ręki.
Do 2028 roku rynek mody vintage ma osiągnąć wartość około 73 mld dolarów.
Powodem tak dużego zainteresowania modą z drugiej ręki są przede wszystkim czynniki ekonomiczne. Aż 55 proc. ankietowanych twierdzi, że jeśli sytuacja gospodarcza na świecie nie ulegnie poprawie, będą gotowi wydawać coraz więcej na odzież używaną. Dzięki popularności, jaką zyskały platformy Vinted czy Depop, aż 25 proc. konsumentów z całego świata odsprzedało już co najmniej jeden używany przez siebie wcześniej przedmiot.
Badacze podkreślają także, że fascynacja modą vintage może wywołać pozytywny w skutkach efekt domina. Klienci coraz chętniej skłaniają się ku produktom z obiegu zamkniętego i markom wyznającym wartości mody zrównoważonej. Dlatego też już w zeszłym roku takie marki jak m.in. H&M, J.Crew oraz American Eagle wprowadziły systemy odsprzedaży używanych ubrań.
Badania wykazały, że 74 proc. marek, które nie wdrożyły jeszcze tej opcji, rozważa wprowadzenie jej w nadchodzących miesiącach.
Ważnym aspektem jest też reklamowanie zakupów z drugiej ręki. Aż 42 proc. konsumentów uważa, że rządy powinny promować zrównoważoną modę, uchwalając odpowiednie przepisy.
Zdjęcie główne: cottonbro studio/Pexels.com
Tekst: OP