Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Jakie kulinarne trendy zawdzięczamy kwarantannie?

W izolacji zaczęliśmy gotować pełną parą. Do kuchni zajrzeli nawet ci, którzy do tej pory stronili od kulinarnych popisów. Dlatego nic dziwnego, że i czas domowej kwarantanny miał swoje trendy. Sprawdźcie, co cieszyło się największym powodzeniem.
.get_the_title().

1. Dalgona Coffee

źródło: hostthetoast.com

Dalgona Coffee stała się jednym z największych trendów w czasie pandemii COVID-19. Piankowa, ubita kawa powstaje w szybki i prosty sposób – wystarczy energicznie wymieszać kawę rozpuszczalną, cukier i gorącą wodę, a następnie wlać tę mieszankę do szklanki z mlekiem. Gotowe!


Dokładny przepis na Dalgona Coffee to pół szklanki mleka, 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej, 2 łyżeczki cukru i 2 łyżeczki gorącej wody.

Chociaż podobno tak podawana kawa była już dawno znana w Indiach i Pakistanie pod wieloma nazwami, m.in. pheta coffee czy phenti hui coffee, to rozpowszechniła się ostatnio dzięki koreańskim youtuberom. Trend zapoczątkował koreański program telewizyjny, w którym Jung Il Woo próbuje po raz pierwszy Dalgona Coffee w Makau. Gdy cały świat utknął z pełnymi szafkami jedzenia i najwyraźniej kawy rozpuszczalnej, Dalgona Coffee opanowała w zasadzie wszystkie media społecznościowe, a my pisaliśmy o niej pod koniec marca.

2. Domowy wypiek chleba

źródło: unsplash

Czy na drożdżach, czy na zakwasie, chleb piekli wszyscy. Niektórym to zajęcie weszło w nawyk i wciąż szlifują swoje umiejętności, piekąc kolejne bochenki. Na pewno znacznie smaczniejsze niż dwa miesiące temu. Potwierdzeniem popularności domowych wypieków jest fakt, że w ostatnim czasie znalezienie drożdży w sklepach graniczyło z cudem. W zasadzie te instant wciąż jest ciężko zdobyć.

Tymczasem piekarnie stale odnotowują spadek w sprzedaży chleba oraz gotowych kanapek. To świadczy, że trend ten wcale nie minął!

3. Focaccia Łąka

Początki tego trendu przypisuje się piekarce Teri Culletto z Massachusetts, która już jesienią zeszłego roku dzieliła się ze swoimi obserwatorami na Instagramie własnoręcznie zdobionymi wypiekami. W czasie pandemii, gdy każdy przeglądał media społecznościowe, łąkowe focaccie Teri nie mogły przejść niezauważone.

Wkrótce upieczone arcydzieła ozdobione na wzór ukwieconych pól i łąk pojawiły się na całym Instagramie.

Tak naprawdę nie potrzeba specjalnych umiejętności, by za pomocą ziół i warzyw stworzyć własną interpretację łąki na drożdżowej bule. Czasem może wyjść tak ładnie, że aż szkoda będzie naruszać kompozycję.

4. Ramen

źródło: unsplash

Gotowanie ramenu w domu podczas kwarantanny nie było co prawda aż tak popularne, ale jego częste zamawianie do domu już tak.

Każdy fan japońskiego bulionu wie, że niełatwo zrobić dobry ramen, gdy nie ma się odpowiednich umiejętności i wiedzy.

Dlatego w czasie kwarantanny w sieci można trafić na wiele zdjęć znajomych, które przedstawiały miski pełnye ramenu zamówionego w dostawie. Ze wszystkich trendów kulinarnych w kwarantannie ten jako jedyny wskazywał na to, że naprawdę chcemy wyjść z domu. Chociażby po to, aby móc zjeść odpowiednio podany ramen na mieście.

5. Odtwarzanie przepisów z sieciówek

Kwiecień był miesiącem, kiedy stało się możliwe zrobienie w domu ulubionych klopsików z IKEA i śniadaniowego McMuffina. Sieciówki dobrze wiedziały co robią i że opublikowanie oficjalnych przepisów na swoje najpopularniejsze dania może być strzałem w dziesiątkę.

IKEA ujawniła swój kultowy przepis na klopsiki, a McDonald’s podał recepturę na śniadaniową kanapkę z kiełbaską i jajkiem.

źródło: ikea

Z marketingowego punktu widzenia było to genialne: podanie ludziom przepisów na flagowe dania, darmowa reklama i opinia marki pomocnej w przetrwaniu izolacji. Jedyne, co w tym nie grało to to, że dania w smaku i tak w stu procentach nie przypominały oryginalnych produktów.

Tekst: Marta Mankiewicz

FOODIE