Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Jeśli uważasz się za prawdziwego foodie, w 2020 roku musisz odwiedzić te miasta

Od najlepszej pizzy po świeże owoce morza, przeróżne tapas i lokalne wina. Spójrzcie na 5 miast wartych uwagi każdego smakosza.
.get_the_title().

1. Neapol, Włochy 



zdjęcie: Marta Mankiewicz

Jedzenie w Neapolu to coś więcej niż tylko siedzenie przy zastawionym po włosku stole. To prawdziwy rytuał złożony z powtarzających się gestów, tradycji i nawyków, które są podtrzymywane od pokoleń. Zdaniem mieszkańców Neapolu, gotowanie sposób wyrażania miłości i wdzięczności, a jedzenie jest jednym z głównych powodów spotkań ludzi – drugim jest piłka nożna.

W kuchni neapolitańskiej chodzi o produkty sezonowe, świeże, lokalne i tanie.

Mąka jest głównym składnikiem, obecnym niemalże w każdej potrawie, poczynając od pizzy, po makaron i jędrne kluseczki gnocchi, więc wraz z podróżą w tamtym kierunku warto przygotować się na duże dawki węglowodanów. Ale za to jakich dobrych! Musicie spróbować nie tylko neapolitańskiej pizzy, ale również pizza fritta, czyli smażonej pizzy podanej w kształcie pieroga oraz frittata di pasta, czyli smażonego omletu z makaronem i dodatkami. Na koniec posiłku nie zapomnijcie o filiżance kawy i Babà – delikatnym, ponczowym ciasteczku.

2. Valetta, Malta


źródło: meikepeters.com

Za niezwykłą atmosferę tej wakacyjnej wyspy odpowiada jej charakterystyczna kultura kulinarna i rozwijająca się scena restauracyjna.

Zamieszkiwana przez Fenicjan, Maurów i brytyjskich kolonistów wyróżnia się też wyraźnymi wpływami arabskimi i włoskimi.

Na Malcie zjecie m.in. śniadaniowe pastizzi (małe, pikantne wypieki z ciasta francuskiego wypełnione ricottą albo nadzieniem z groszku) czy lampuki (przyprawione ciasto rybne popularne również w Afryce Północnej). Bardzo popularne jest jadanie królików – danie z duszonego królika z ziemniakami zwane jest tam Fenek. Warto zjeść też maltański chleb z oliwą oraz daktylowe ciasteczka Mqaret przyprawione anyżem i sprzedawane na ciepło na ulicach. Możecie liczyć również na idealne wino produkowane z lokalnych odmian winogron Gellewza i Ghirghentina.

3. Porto, Portugalia

zdjęcie: Marta Mankiewicz

Niewielkie miasto na północy Portugalii słynie z wzmacnianego wina porto, wytwarzanego z winogron zbieranych w dolinie rzeki Douro. Porto dojrzewa i jest butelkowane w mieście Vila Nova de Gaia.

Jednak samo miasto ma do zaoferowania nie tylko wyśmienity lokalny trunek.

Dzięki targom spożywczym oraz gwiazdkowym restauracjom serwującym przepyszne owoce morza, Porto szybko stało się kulinarną stolicą Portugalii. Nie zapomnijcie odwiedzić Mercado do Bolhão – hali targowej działającej od 1914 roku. Znajdziecie tam świeże ryby, zioła, lokalne sery, oliwki, pieczywo, ręcznie robioną kiełbasę, wędzone szynki oraz owoce i warzywa. Niektóre restauracje gotują potrawy dostępnych tam świeżych produktów.

4. Kadyks, Hiszpania

źródło: unsplasha

To mała andaluzyjska prowincja schowana w południowo-zachodniej Hiszpanii z niezwykle atrakcyjnymi plażami o złotym piasku. Oprócz perspektywy wylegiwania się na plaży czeka tam na was także pyszna kuchnia. To kraina, której smaki ukształtowane zostały przez wiele kultur, które kiedyś tu mieszkały.

Przede wszystkim królują najlepsze owoce morza oraz bary z tapas.

Jeden z nich, Taperia La Columela (Calle Columela, 4) to absolutny numer jeden – do lokalu za każdym razem ustawiają się długie kolejki jeszcze przed samym otwarciem. Warto zjeść tam świeży chleb z dobrą oliwą i napić się wina. Z oferty tapas warto wybrać smażone w miodzie bakłażany, tatar z tuńczyka, krewetki z jajkiem sadzonym czy lasagne z tuńczyka. Ceny nie przekraczają 3 euro, co jest dodatkowym plusem. W dodatku w mieście organizowanych jest wiele wycieczek dla smakoszy, wizyt u lokalnych producentów i lekcji gotowania, z czego każdy foodie będzie na pewno zadowolony.

5. Tel Awiw, Izrael

źródło: unsplash

Dzięki wegańskim potrawom obecnym w sercu kulinarnej tradycji, Tel Awiw zawsze był świetnym miejscem dla miłośników roślinnego jedzenia. Nadmorskie miasto jest wspierane przez rozległe, okoliczne tereny rolnicze, które zaopatrują je w najświeższe warzywa i owoce.

W ostatnich latach Tel Awiw podniósł poprzeczkę, stając się światową stolicą wegańskiej kuchni, z rosnącymi w siłę eleganckimi, wegańskimi kawiarniami i restauracjami na czele.

W tym tętniącym życiem mieście rozrastają się wyśmienite restauracje serwujące najlepszy hummus, idealnie zrumienione falafele oraz szakszukę. Nie ma znaczenia, czy macie ochotę na fast food, wykwintne danie czy słodki deser – w tymi mieście zawsze znajdziecie coś dla siebie!

Tekst i zdjęcie główne: Marta Mankiewicz

FOODIE