Kawa pomoże obniżyć prawdopodobieństwo rozwoju raka prostaty

W piśmie "The Prostate" czytamy, że zidentyfikowano dwa związki obecne w kawie, które mogą hamować rozwój raka prostaty, tymczasem ”Cancer Causes & Control” donosi, że wypijanie czterech filiżanek kawy dziennie obniża ryzyko nawrotu lub postępów raka prostaty o 60 procent.
.get_the_title().

Japoński zespół badaczy pod okiem doktora Hiroaki Iwamoto z uniwersytu w Kanazawie sprawdził wpływ sześciu związków naturalnie występujących w kawie na laboratoryjną hodowlę komórek lekoopornego raka prostaty i na komórki raka prostaty wszczepione myszom. Cztery spośród szesnastu myszy były grupą kontrolną, czterem zaaplikowano octan kafeolu, czterem kafestol, a kolejnym czterem połączenie kafeolu i kafestolu. Komórki, w których obecny był octan kafeolu i kafestolu rosły wolniej w porównaniu do grupy kontrolnej.

Połączenie tych związków spowalniało w sposób synergistyczny rozwój nowotworu i miało większą moc działania, niż gdyby każdy z nich był aplikowany osobno.

zdjęcie: unsplash

11 dni wystarczyło, by nieleczone guzy powiększyły się o 342 procent. Jednak w przypadku myszy leczonych obydwoma związkami odnotowano wzrost tylko o 167 procent.

Octan kafeolu i kafestol są węglowodorami naturalnie występującymi w kawie Arabica, ale na pozostawanie tych bioaktywnych składników na naparze, który wypijamy ma również wpływ proces parzenia (filtrowanie, ekspres ciśnieniowy, zalewana gorącą wodą) i to, czy kawa zawierała kofeinę czy nie.

zdjęcie: unsplash

Należy jednak pamiętać, że kawa wpływa na zdrowie ludzi zarówno pozytywnie, przyczyniając się do zmniejszania częstości występowania nowotworów, jak i negatywnie, na przykład zwiększając nadciśnienie.

Mimo że badanie dowodzi o dobrym wpływie związków zawartych w kawie, to jest to na razie badanie pilotażowe i wymaga dalszych analiz, które z czasem pozwolą zacząć myśleć nad zastosowaniami klinicznymi.

Jeśli jednak uda nam się potwierdzić te wyniki, możemy mieć kandydatów do leczenia opornego na leki raka prostaty – powiedział prof. Atsushi Mizokami z uniwersytetu w Kanazawie.

zdjęcie: unsplash

Naukowcy z Fred Hutchinson Cancer Research Center w Seattle przeprowadzili inne badanie potwierdzające, że picie kawy obniża ryzyko raka prostaty.

W badaniu wzięło udział 1001 mężczyzn w wieku 35-74 la. Na dwa lata przed zdiagnozowaniem u nich raka prostaty bez przerzutów spisano dane dotyczące ich życia, przebytych chorób, branych leków i chorób w rodzinie, a także częstotliwości spożywania różnych pokarmów i napojów. Po ponad pięciu latach od diagnozy badacze skonsultowali się z pacjentami, aby dowiedzieć się, czy ich choroba nadal postępuje lub doszło do jej nawrotu. W końcowej analizie odnotowano 630 mężczyzn spełniających wszystkie niezbędne kryteria, spośród których 12 procent wypijało minimum cztery filiżanki kawy dziennie.

Najwięksi amatorzy kawy mieli o 60 proc. niższe ryzyko nawrotu lub postępów choroby nowotworowej w porównaniu z tymi, którzy wypijali maksymalnie jedną filiżankę kawy w tygodniu.

zdjęcie: unsplash

Badacze sądzą, że bioaktywne związki zawarte w kawie mogą przeciwdziałać rozwojowi raka lub spowalniać go ze względu na właściwości przeciwzapalne oraz neutralizujące wolne rodniki tlenowe.

Wśród aktywnych składników kawy wymienia się kofeinę, diterpeny i kwas chlorogenowy. Kofeina może hamować wzrost komórek, jednocześnie sprzyjając ich samobójczej śmierci (apoptozie), czyli eliminować te nieprawidłowo zmienione, z których mógłby powstać nowotwór. Z badań wynika, że do procesu apoptozy komórek mogą przyczyniać się też diterpeny, np. obecny w kawie kafeol. Kwas chlorogenowy jest natomiast przeciwutleniaczem hamującym proces metylacji DNA, który bierze udział w rozwoju wielu nowotworów.

Tekst: Marta Mankiewicz