Kawa jest spożywana każdego dnia przez 3/4 Polaków. Popularność mającego swe początki w Etiopii naparu widać u nas dosłownie gołym okiem. Idąc ulicami miast, każdego dnia widzimy nowe kawiarnie, chwalące się jakością i wyjątkowym smakiem serwowanych produktów. Dla profesjonalistów obserwowanie intensywnego rozwoju polskiej sceny kawowej w ostatnich latach jest bez wątpienia źródłem radości.

Aż dla 60 proc. osób głównym powodem spożywania kawy jest jej smak. Mało kto zwraca jednak uwagę na pochodzenie zaparzanych przez siebie ziaren. Warto to robić z prostego powodu: ich pochodzenie ma kolosalne znaczenie dla smaku, który możemy z nich wydobyć. By wybrać najlepsze ziarna kawy, należy być świadomym, które będą smakować nam najbardziej. By się tego dowiedzieć, wybierzmy się w wirtualną podróż po regionach upraw kawy na różnych kontynentach.

Ameryka Południowa

To kontynent, który prawdopodobnie pierwszy przychodzi na myśl, gdy myślimy o kawie. Bardzo słusznie, bowiem dwa z trzech krajów będących jej wiodącymi eksporterami leżą właśnie tam. Mowa oczywiście o Brazylii i Kolumbii. To właśnie przez ich rynkową dominację to, co większość określiłaby mianem smaku 'kawowego’, jest de facto aromatem charakterystycznym dla ziaren pochodzących z tamtego regionu.

Nuty te można by opisać jako przywodzące na myśl orzechy i czekoladę, smaki są zbalansowane i zazwyczaj przypadają do gustu zarówno koneserom, jak i kawowym laikom.

Choć pochodzące z Ameryki Południowej ziarna sprawdzą się świetnie przy parzeniu praktycznie każdą metodą, zdecydowanie polecamy użycie tak zwanych metod ciśnieniowych: ekspresu ciśnieniowego lub kawiarki. To pozwoli na nadanie naparowi intensywności i doświadczenie pełni smaku. Dzięki temu będzie on stanowił również idealną bazę do tworzenia kaw mlecznych. Dodanie dobrze spienionego mleka da nam doskonałą symbiozę: słodki, kremowy i aksamitny napój.

Azja

Często z ust gości kawiarni usłyszeć można pytanie: 'Czy jest jakaś niekwaśna kawa?’. Dla tych, których odrzuca jakakolwiek kwaśność w kawie, odpowiedzią jest właśnie kawa z Azji. Dzięki dość specyficznemu klimatowi, monsunom, glebom wulkanicznym i dziesiątkom innych czynników, wpisuje się ona idealnie w archetyp tego, co określić by można sformułowaniem 'mocna kawa’.

Pochodzące stamtąd ziarna charakteryzuje wytrawna gorycz, często całkowity brak kwasowości, a także dymny, intensywny posmak.

Z tego powodu one także najlepiej nadają się do ekspresu ciśnieniowego czy kawiarki, które wydobędą z nich całą głębię.

Afryka

Kawa ziarnista pochodząca z Afryki to zdecydowanie coś dla osób otwartych na nowe, nieoczekiwane doświadczenia. Warto jej spróbować, w końcu to właśnie ten kontynent był kolebką, z której kawa rozprzestrzeniła się następnie na obszar całego świata.

Afrykańskie ziarna mogą pochwalić się cechami, których nie sposób uświadczyć nigdzie indziej: są rześkie, cytrusowe, kwiatowe i delikatne.

To coś, co powoduje, iż wielu odrzuca ich nieoczekiwany smak. Warto jednak podejść do nich z otwartą głową, a nawet nie myśleć o tym, że pije się kawę, by nie wytwarzać w swoim umyśle żadnych oczekiwań. Gdy podejdziemy do tego z takim nastawieniem, otrzymamy idealny napój na lato: orzeźwiający, przywodzący na myśl muzykę funk. Kawy z Afryki najlepiej parzyć, korzystając z metod przelewowych, jak drip czy nawet tradycyjny ekspres przelewowy, dzięki temu podkreślimy ich delikatność, 'herbacianość’. Pozwólmy tak przygotowanemu naparowi ostygnąć, dodajmy kostek lodu, a otrzymamy sposób na przetrwanie nawet największych upałów.

Ameryka Środkowa

Ten obszar uprawy kawy został na naszej liście umieszczony jako ostatni, ponieważ stanowi niejako syntezę wszystkich przedstawionych powyżej.

W kawach z Ameryki Środkowej każdy znajdzie coś dla siebie.

Doskonale opisuje je słowo 'równowaga’, znakomity balans pomiędzy klasyką a odważnymi, owocowymi smakami. Nie ma metody, która przy odpowiednim użyciu nie pozwoliłaby uzyskać świetnego rezultatu. Stanowią idealną przestrzeń do eksperymentów. Warto samemu przekonać się, jak zastosowanie różnych metod parzenia do tych samych ziaren pozwala na całkowitą odmianę ich charakteru.

Coś dla prawdziwych koneserów kawy

Warto wspomnieć, że mówiąc o smaku kawy przywołujemy pewne skojarzenia, które może nasuwać aromat danego naparu.

Trafna jest tu analogia do wina – każdy wie, że smak dobrego wina może przypominać świeże owoce, zioła, kwiaty…

Kawa pod tym względem jest identyczna, jednak posiada około cztery razy więcej związków aromatycznych. Zabawa w ich rozpoznawanie to wciągające ćwiczenie, które można polecić każdemu. Warto dokonać bezpośredniego porównania, na przykład poprzez równoległe zaparzenie i degustację czterech kubków kawy z czterech różnych kontynentów, a następnie wybór tej, która najbardziej odpowiada naszym gustom.

Źródło zdjęć: Unsplash.com