Uprawy wodorostów to najszybciej rosnąca gałąź sektora spożywczego

Choć używanie wodorostów w kuchni nie jest jeszcze w Indiach szeroko rozpowszechnione, od tysięcy lat stanowią one ważny składnik w lokalnej medycynie ludowej. Indyjskie wybrzeża oferują idealne warunki do uprawy glonów – specjaliści wskazują zarówno na odpowiednie temperatury, jak i płytkie wody oraz bogactwo substancji odżywczych. W samym stanie Tamil Nadu zidentyfikowano ponad 280 gatunków wodorostów.
Indyjscy naukowcy podkreślają, że uprawy wodorostów stanowią świetny przykład rolnictwa zrównoważonego.

Podobnie jak rośliny, glony pochłaniają dwutlenek węgla, a do wody wypuszczają tlen. Choć początkowo uważano, że przy rozkładzie wodorostów dwutlenek węgla jest ponownie uwalniany do wody, najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu w Aarhus udowodniły, że zwiędłe glony opadają na morskie dno i zamieniają się w osad, w którym zamknięty pozostaje dwutlenek węgla.
Duńska badaczka Dorte Krause-Jensen uważa więc, że wodorosty mogą przyczynić się do pewnego złagodzenia zmian klimatu.
Należy również wspomnieć, że algi stanowią pożywienie oraz środowisko naturalne dla wielu zwierząt morskich.

W związku ze stale rosnącym zainteresowaniem jadalnymi glonami wśród konsumentów i przedstawicieli przemysłu spożywczego, Indie mają więc szanse stać się jednym ze światowych liderów w ich produkcji. Gospodarka Indii jest oparta w przeważającej mierze na rolnictwie, a 60 proc. powierzchni kraju stanowią tereny uprawne. Niestety, ze względu na degradację gleb wynikającą z erozji wody, żyznych ziem stale ubywa. Wodorosty stanowią w tym kontekście świetne rozwiązanie i to nie tylko dlatego, że mogą być źródłem pożywienia. Do innych zalet alg morskich należy zaliczyć ich wysoką zawartość jodu, witamin i minerałów, które korzystnie wpływają na jakość wód.
Zdjęcie główne: news.algaeworld.org
Tekst: AD