Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Czy lepiej by wam się pracowało pod chmurką? Mitshubishi myśli, że tak i proponuje sztuczne okna na sufitach biur

Jedno jest pewne – teraz pracownicy firm będą mogli w każdej chwili wznieść oczy ku niebu, żeby zapytać „Za jakie grzechy...?!”.
.get_the_title().

Coraz głośniej mówi się o negatywnych skutkach stresu, jakie dotykają millenialsów w związku z pracą. Poczucie permanentnego zmęczenia czy nawet choroby psychiczne to problem, który dotyczy ogromnej grupy pracowników różnych profesji. Nie każdy ma możliwość pracy zdalnej, która – dzięki temu, że możemy sobie wybrać jakieś przyjemniejsze okoliczności przyrody do działania niż nasze biuro – może nieco podnieść nastroje i morale zespołu. Stąd wysyp coraz to nowych pomysłów, które mają sprawić, że w firmie poczujemy się lepiej – od owocowych czwartków po specjalne kabiny do medytacji.

Marka Mitsubishi wymyśliła z kolei sposób, by uchylić pracownikom nieba – wpadła na pomysł stworzenia wyświetlaczy, które będą udawać okna.

Docelowo mają znaleźć się na suficie, więc nie ma co liczyć na widok na ocean czy zielony park. Dzięki nim pracownicy popatrzą za to prosto w błękitne niebo.

Działanie systemu wyświetlaczy o nazwie Misola opiera się na prostej zasadzie: ramy tego sztucznego okna emitują światło. Wszystkie oprócz jednej, która zostaje bez funkcji podświetlenia po to, aby efekt był bardziej realistyczny – czyli żeby tworzył się cień, a światło padało na biuro pod ukosem, a nie w linii prostej, jak jest to w przypadku normalnego systemu oświetlenia.

Dodatkowo Misola ma opcję ustawiania kąta i koloru wyświetlanego światła. Dzięki temu ma ono symulować różne pory dnia, podczas którego słońce wędruje po niebie i świeci z różnym natężeniem. Wyświetlacze można zaprogramować w ten sposób długoterminowo, aby np. w danej porze roku świeciły w określony sposób. Pracownicy mogą też zmieniać ustawienia wedle ich upodobań. Każdy, kto ma w biurze klimatyzację, poczuł pewnie na tę wieść dreszczyk emocji związany z nowym urządzeniem, które będzie służyło do walki o terytorium. Tymczasem Misola ma też pełnić funkcję czysto praktyczną, zastępując standardowy system oświetlenia. Choć póki co system jest przeznaczony dla dużych firm, które będzie na niego stać, Mitsubishi już zapowiada, że zamierza go udoskonalać i rozwijać, a przy tym sprawić, by mógł zagościć również w innych miejscach.

Firma deklaruje, że w przyszłości system na pewno świetnie się sprawdzi w szpitalach, domach opieki i innych budynkach, których mieszkańcy mają ograniczoną możliwość wychodzenia na zewnątrz.

Jak wam się podoba takie rozwiązanie?

Źródło grafik: Mitshubishi
Tekst: KD

FUTOPIA