Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Roboty Boston Dynamics w końcu trafiły do sprzedaży. Cena do przyjęcia

Czy popularność filmików z czworonożnym robotem przełoży się na komercyjny sukces firmy?
.get_the_title().

Firma Boston Dynamics, która powstała w 1992 roku w Massachusetts, jest jedną z najsłynniejszych na świecie firm zajmujących się robotyką. Jej roboty – zarówno humanoidalny Atlas, jak i czworonożny Spot – regularnie podbijają internet. Ostatnio jest głośno zwłaszcza o tym drugim. Przypominający psa Spot prawdopodobnie zainspirował twórców „Black Mirror” przy niepokojącym odcinku „Metalhead”.

Robot działa 1,5 godziny na jednym ładowaniu, porusza się w tempie do 4,8 km/h i jest w stanie dotrzeć do miejsc, do których nie są w stanie trafić roboty na kółkach.

Do tego może dźwigać dodatkowy ciężar o wadze do 14 kg. Wmontowana kamera 360 stopni sprawia, że Spot może zostać wykorzystany do monitoringu. Te funkcje sprawiły, że w ostatnim czasie mechaniczny pies został wykorzystany do patrolowania parku w Singapurze i dopilnowania, by ludzie zachowywali odpowiedni dystans, a także do tego, by strzegł stada nowozelandzkich owiec.

W ubiegłym roku Boston Dynamics zaczęło wypożyczać robota tym firmom, które mogły zaoferować ciekawe zastosowanie tej nowej technologii. Teraz Spot trafił w końcu do sprzedaży i będziemy mogli się przekonać, czy viralowa popularność filmików przekuje się także w komercyjny sukces firmy.

Ile kosztuje czworonożny robot? Niemało: 74,5 tys. dolarów. To tyle, co na przykład Tesla Model S.

Firma podkreśla jednak, że w porównaniu do prototypów Spota wersja dostępna komercyjnie jest znacznie tańsza. W cenie zawiera się nie tylko mechaniczny pies, ale także 2 baterie, ładowarka, kontroler, futerał i oprogramowanie. Czas wysyłki to 6-8 tygodni, a dostawa jest darmowa. Gdzie może się przydać Spot? – Roboty sprzedajemy głównie klientom przemysłowym i komercyjnym posiadającym na przykład czujnik, który chcieliby zabrać w miejsce, w które nie chcieliby puścić człowieka. Przeważnie albo dlatego, że jest to niebezpieczne, albo że należy robić to tak często, że doprowadziłoby człowieka do szaleństwa. Na przykład jak chodzenie po fabryce z aparatem i 40 razy dziennie robienie tych samych zdjęć – tłumaczy Zack Jackowski z Boston Dynamics. Oferta sprzedaży ograniczona jest póki co do firm ze Stanów Zjednoczonym. Reszcie w dalszym ciągu pozostaje możliwość wypożyczenia Spota od Boston Dynamics.

Zdjęcie główne: Boston Dynamics
Tekst: NS

FUTOPIA