Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Best scenes 2011-2020, #6: wzruszenia i introspekcja

Oto najlepsze sceny filmowe z poprzedniej dekady przeznaczone specjalnie dla wrażliwców.
.get_the_title().

Spośród wielu wzruszających scen, jakimi karmiło nas kino w latach 2011-2020, wybraliśmy dla was 5, które szczególnie podbiły nasze serca. Gdzieniegdzie będą wskazane chusteczki pod ręką.

1. 'Spring Breakers’ (2012)

Mało który film tak świetnie jak 'Spring Breakers’ rozliczał się z brutalnością i różnymi patologiami czyhającymi na młodych ludzi, udając jednocześnie tytuł dokonujący ich apoteozy (na co nabrało się bardzo wielu widzów, którzy nie dostrzegli pierwiastka meta).

Piękną puentą tego 'gubienia tropów’ jest scena, w której James Franco wraz z zamaskowanymi towarzyszkami do migawek dokonanych przestępstw i zbrodni wykonuje 'Everytime’ Britney Spears.

Słodycz, romantyczność i melancholia (te kolory, choreografia, kreatywność!) kontrastują więc z brutalnymi wspominkowymi sekwencjami, a uśpiona wrażliwość bohaterów i na zawsze utracona niewinność z ich wyjętym spod prawa stylem życia.

2. 'Siedzący słoń’ (2018)

Specyficzna sytuacja, bo choć w 'Siedzącym słoniu’ znajdziemy wiele pojedynczych, niespiesznych scen zapadających w pamięć (rzucanie zapałek, spacery bohaterów, dialogi, przepiękne kadry), to w tym przypadku z nóg absolutnie zwala prowadzony głównym motywem muzycznym zwiastun.

Smutek, nostalgia i melancholia zderzają się w nim z niezwykłą wręcz estetyczną wrażliwością i kto wie, czy to w ogóle nie jest najlepszy, najbardziej uduchowiony (a przy tym spójny i wzruszający) trailer z lat 2011-2020.

O wyjątkowych kontekstach i estetyce samego filmu obszernie pisaliśmy tutaj – zachęcamy do zapoznania się, bo to wielkie dzieło.

3. 'Tamte dni, tamte noce’ (2017)

Ból po utraconej miłości ilustrowano w kinie na setki sposób, jednak siedzący przed kominkiem Elio z 'Tamtych dni, tamtych nocy’, na którego twarzy nieustannie odbija się cały ten wewnętrzny dramat – gorycz straty i piękne wspomnienia – to absolutny majstersztyk. Oprócz gry aktorskiej ogromną rolę odgrywa tu też muzyka Sufjana Stevensa (’Visions of Gideon’), która nadaje tej zamykającej film sekwencji dodatkowej głębi. A w tle, wraz ze stukotem talerzy, dalej toczy się życie.

4. 'The Florida Project’ (2017)

Chwytająca za serce scena końcowa, gdy przed małymi bohaterkami roztacza się wizja rozstania na zawsze, to kolejny niezapomniany przypis do listy najbardziej wzruszających sekwencji dekady.

Zwróćcie uwagę na to, jak to jest cudownie zagrane – każda emocja dziecka zderzającego się z brutalnością i niesprawiedliwością świata dorosłych wybrzmiewa tu niezwykle mocno, a ostateczne zakończenie (gdy znamy fabułę) rozczuli wszystkich.

5. 'Scena zbrodni’ (2012)

Czy działający w imię różnych ideologii zbrodniarze czują żal za grzechy? 'Scena zbrodni’ to dokument o członkach indonezyjskich szwadronów śmierci, którzy otrzymali możliwość zainscenizowania popełnianych przed laty tortur i morderstw, by pokazać jak to 'kiedyś było’. Wyłaniający się z tego obraz niezdrowej ekscytacji i odżywających wspomnień jest przerażający, jednak scena z nieżyjącym już Anwarem Congo, do którego w końcu coś dotarło… a, po prostu zobaczcie sami.

Tekst: WM

KULTURA I SZTUKA