Holenderskie muzea i sale koncertowe otworzyły się jako salony fryzjerskie

Dokąd byście się udali, gdyby marzyła wam się zmiana fryzury? Gdzie pójść na manicure albo na jogę? Pewnie 'do muzeum’ albo 'do sali koncertowej’ nie są w czołówce odpowiedzi, która przychodzą wam do głowy, gdy słyszycie te pytania. Tymczasem w środę w Holandii właśnie muzea i sale koncertowe oferowały tego rodzaju usługi. Był to protest przeciwko przedłużającym się pandemicznym ograniczeniom w tym kraju.
W ubiegłą sobotę, po kolejnym miesięcznym lockdownie, doszło do poluzowania obostrzeń, w wyniku którego działanie mogły wznowić m.in. salony fryzjerskie, siłownie.
Powróciły także usługi manicurzystek czy sex workerek. Tymczasem przybytki kultury pozostały zamknięte.
Vandaag veranderde het Limburgs #Museum – als onderdeel v/d landelijke #actie v/d @Museumverenigin – voor 1 dag in een #sportschool. Omdat de actie niet werd toegestaan, hebben onze eigen collega's hun werkplek verlaten voor een actieve zumba-sessie. 💪 #museumgym #opencultuur pic.twitter.com/bBZXbzdlvs
— Limburgs Museum (@LimburgsMuseum) January 19, 2022
Protest trwał cały dzień i wzięło w nim udział około 70 placówek. – Chcieliśmy podkreślić, że wizyty w muzeum są bezpieczne i powinniśmy być otwarci – tłumaczy Emilie Gordenker, dyrektorka Muzeum Van Gogha. Dlatego też w środę można się było udać do tego muzeum, by zrobić sobie manicure. Z kolei pobliska sala koncertowa Concertgebouw zamieniła się w salon fryzjerski.
W galerii Mauritshuis w Hadze odbywały się zajęcia fitness, a Speelklok w Utrechcie stało się na jeden dzień siłownią.
– Rozumiem, że rząd otworzył siłownie, ale… potrzebna jest też siłownia mentalna, a muzeum to miejsce, do którego ludzie coraz częściej przychodzą, by znaleźć trochę głębi lub sens życia – mówi Gordenker. Protest sektora kultury nie przeszedł niezauważony. 'Rozumiem wołanie o pomoc i to, że artyści chcą pokazać wszystkie piękne rzeczy, które mają nam do zaoferowania. Ale ponowne otwarcie społeczeństwa musi przebiegać krok po kroku. Kultura jest wysoko na liście priorytetów’ – napisała na Twitterze Gunay Uslu, młodsza ministra kultury.

Zdjęcie główne: Milagro Elstak/Concertgebouw
Tekst: NS