Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

The NFT Bay, czyli torrenty NFT

Australijski programista jest zdania, że tokeny NFT to bańka spekulacyjna.
.get_the_title().

Szał na NFT nie mija. Z pewnością regularnie trafiacie na newsy o astronomicznych kwotach, które ktoś zdecydował się zapłacić za niewymienialny token. Najdroższy z nich, cyfrowa praca 'Everydays: the First 5000 Days’ artysty Mike’a Winkelmanna, działającego pod pseudonimem Beeple, został sprzedany za niemal 70 mln dolarów. Co ciekawe, sam Beeple jest zdania, że NFT to bańka spekulacyjna. – To coś dla ludzi, którzy chcą podjąć duże ryzyko, bo wiele z tych nie będzie nic warte. Jeśli popatrzeć na sztukę historycznie, najlepsze dzieła w miarę upływu czasu radzą sobie całkiem dobrze. Ale reszta spadła do zera. Tak samo jest teraz. Uważam, że w przypadku NFT nie ma żadnej różnicy. Uważam także, że to, z czym mamy do czynienia obecnie, to bańka irracjonalnego entuzjazmu – mówi artysta. Oczywiście wcale nie jest w tym odosobniony. Geoffrey Huntley, australijski artysta i programista, założył ostatnio serwis, który ma obnażyć ideę NFT.

The NFT Bay nieprzypadkowo nawiązuje designem i nazwą do znanego serwisu z torrentami Pirate Bay. Ze strony można bowiem pobrać obrazki, za które ludzie płacą grube miliony.

Paczka waży łącznie niemal 18 terabajtów i zawiera wszystkie tokeny NFT z blockchainów Ethereum i Solan.

Cześć, nazywam się Geoff i ukradłem wszystkie twoje NFT – przedstawia się autor The NFT Bay w poście, w którym objaśnia ideę swojej strony. Huntley chce pokazać ludziom, co w rzeczywistości kupują, kiedy wydają pieniądze na tokeny NFT. – Obecnie sztuka NFT to wskazówki, jak uzyskać dostęp do obrazu lub go pobrać. Obraz nie jest przechowywany w blockchainie – tłumaczy.

W rezultacie dzieło trafia na przykład na dysk Google, gdzie nie jest już mu przypisany token właściciela – ma więc taką samą wartość jak każdy inny obrazek, który pobraliśmy z internetu (choć oczywiście puryści NFT sądzą inaczej).

Huntley porównuje szał na NFT do tulipomanii – niebywałej mody na tulipany, która wybuchła w XVII-wiecznej Holandii, wywindowała ceny i doprowadziła do pęknięcia pierwszej bańki spekulacyjnej w historii.

Tekst: NS

KULTURA I SZTUKA