Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Zdjęcia bez cenzury. Fotografka udokumentowała proces tranzycji

Charley Dean Sayers zatrzymała na fotografiach drogę do ustanowienia tożsamości na własnych warunkach.
.get_the_title().

23-letnia artystka opowiedziała o swoim projekcie ’17 listopada’ redakcji magazynu Dazed. To jej debiutancki album. Stanowi dokumentację procesu tranzycji, która rozpoczęła się trzy miesiące po 18. urodzinach. W książce znalazł się zapis pięciu tygodni, które Sayers spędziła w Tajlandii. To niezwykle intymny okres transformacji psychicznej i fizycznej. W publikacji znalazły się zdjęcia, wpisy z pamiętnika, relacja mamy Charley, wiadomości do przyjaciół.

Sayers mówi 'nie’ autocenzurze, paraliżującemu ciężarowi ukrywania bólu.

Na pytanie, dlaczego zdecydowała się pokazać te pięć tygodni w Tajlandii, odpowiada: ’To był tylko sposób konceptualizacji własnej traumy, zanim jeszcze się wydarzyła. Myślę, że spojrzenie na to przez artystyczną soczewkę naprawdę pomogło mi przetworzyć to w czasie przeszłym. […] Leżałam w szpitalnym łóżku i zmieniałam opatrunek, ale robiłam zdjęcia i w ten sposób było prawie tak, jakbym oglądała zdjęcia trzy miesiące w przyszłości. Zmuszałam się do myślenia, że to będzie wspaniały obraz’.

Artystka przyznaje, że łatwiej było jej przejść proces, gdy uznała, że jest to po prostu część projektu, teraz jednak czuje się przytłoczona, że ludzie będą mogli obejrzeć zapis z tak intymnego okresu jej życia.

Tak naprawdę nie interesuje mnie oświecanie ludzi na temat konkretnych procesów zachodzących w ramach operacji. Postanowiłam mówić o tym, co wydawało mi się istotne dla mnie osobiście. Chodzi o pokazanie emocjonalnego i fizycznego zamieszania, przez które osoby transpłciowe muszą przejść, aby czuć się komfortowo – mówi Sayers.

Dodaje, że zdecydowała się pokazać swoje doświadczenie, a nie innych ludzi, ponieważ w tym pierwszym przypadku artysta 'nie jest tak delikatny’ i 'wiedziała, że może być dla siebie niemiła’.

Utrudniony dostęp do transseksualnej opieki zdrowotnej w Wielkiej Brytanii ukształtował ’17 listopada’.

W okresie, w którym przeszłam operację i napisałam książkę, blokery hormonalne dla młodych osób transpłciowych w Wielkiej Brytanii zostały kategorycznie usunięte. […] Czułam, że nie mogę pokazać swojej rzeczywistej walki i muszę być wdzięczna za otrzymanie absolutnego minimum, jakim były blokery hormonów – tłumaczy fotografka. Podsumowuje, że niczego nie żałuje i chociaż zdaje sobie sprawę, że jej prace mogą przez niektórych być źle przyjęte, to nadal cieszy się, że to zrobiła. Mówi: ’Chcę pokazać transpłciową osobę istniejącą i robiącą to, co chce robić; moje prace niekoniecznie dotyczą mojej tożsamości płciowej’.

Tekst: AC
Zdjęcia: Charley Dean Sayers/Unsplash

KULTURA I SZTUKA