Algorytm pomylił cebulę z waginą. Efekt? Sklep w 3 dni sprzedał więcej cebuli niż w ciągu ostatnich 5 lat

Facebook szybko przeprosił i naprawił swój błąd, ale firma The Seed Company już zdążyła na tym nieźle zarobić.
.get_the_title().

Ludzki mózg jest w stanie zseksualizować prawie wszystko. Dlatego też zastępowanie części intymnych różnymi produktami to odwieczna tradycja w komediach, wiadomościach tekstowych i rozmowach. Jednak tym razem zautomatyzowaną cenzurę Facebooka trochę poniosło. A może miała nazbyt dużo wyobraźni?

Zdjęcie odmiany cebuli Walla Walla, znanej ze swojej wielkości i słodkiego smaku, ułożonej w wiklinowym koszu z kawałkiem przekrojonego na pół warzywa, zostało uznane przez portal społecznościowy za „jawnie seksualne”.

źródło: unsplash

„Właśnie otrzymaliśmy powiadomienie od Facebooka, że zdjęcie użyte do reklamy cebuli Walla Walla jest 'jawnie seksualne’ i dlatego nie może być pokazywane w celu sprzedaży na ich platformie” – napisała kanadyjska firma The Seed Company, odpowiedzialna za wyhodowanie zbyt seksownej cebuli. 

Jackson McLean, który zarządza firmą, doszedł do wniosku, że te okrągłe kształty mogą kojarzyć się z piersiami lub pośladkami i to one wzbudziły podejrzenie algorytmu odpowiedzialnego za cenzurę.

 

So we just got notified by Facebook that the photo used for our Walla Walla Onion seed is „Overtly Sexual” and therefore cannot be advertised to be sold on their platform… 😂 Can you see it?

Opublikowany przez The Seed Company by E.W. Gaze Sobota, 3 października 2020

 

Facebook szybko wyjaśnił, że decyzji nie podjął przeczulony pracownik.

Używamy zautomatyzowanej technologii, aby chronić nasze aplikacje przed nagością, ale czasami nie odróżnia ona cebuli od… no wiesz… – powiedziała Meg Sinclair, szefowa komunikacji w Facebook Canada. – Przywróciliśmy reklamę i przepraszamy za kłopoty.

źródło: pixabay

Ostatecznie przeprosiny mogły nie być potrzebne. Firma The Seed Company zmieniła nazwę cebul Walla Walla na „seksowną cebulę”, które teraz sprzedają się jak ciepłe bułeczki.

W trzy dni sprzedaliśmy ich więcej niż w ciągu ostatnich pięciu lat – powiedział McLean.

Jak widać, wbrew temu, co niedawno pisaliśmy, seks wciąż się sprzedaje – nawet jeśli chodzi o cebulę.

Tekst: Marta Mankiewicz

SURPRISE