Warszawska poradnia psychologiczna, w której pacjenci czują się jak w domu

Ta poradnia psychologiczna stawia nie tylko na profesjonalizm, ale i na warunki, w jakich przyjmowani są pacjenci. Pytamy Alicję i Asię, właścicielki Domu Rozwoju, na czym polega fenomen ich placówki.
.get_the_title().

Dom Rozwoju to warszawska poradnia psychologiczna, która została stworzona po to, aby wyróżniać się na tle innych takich placówek. Panuje tu wręcz domowa atmosfera, a pacjenci przyznają, że każde odwiedziny są dla nich czymś więcej niż „wizytą u specjalisty”. Jak udało się stworzyć takie warunki? Rozmawiamy z Alicją i Asią, które są odpowiedzialne za Dom Rozwoju.

F5: Czy często spotkałyście się z historiami osób, które zniechęcały się po pierwszych wizytach w tradycyjnych poradniach?

Alicja Gruhn: Zdecydowanie! Ja sama, będąc w kryzysie, wykazałam się dużą wytrwałością, ale miejsce, do którego chodziłam, mimo dobrej renomy, nie było zbyt przyjemne. W żaden sposób nie było zachęcające, żeby przyjść tam na jakieś fajne szkolenia czy warsztaty. Znajomi często mówili nam, że większość poradni kojarzy się raczej z ośrodkami pomocy społecznej. Owszem, profesjonalizm psychoterapeutów jest bardzo ważny, również dla nas. Ale zależy nam na tym, żeby nasi klienci czuli, że są pod dobrą opieką, żeby czuli, że jest to dla nich coś więcej niż „wizyta u specjalisty”. I żeby chcieli spędzać z nami wartościowy czas także na szkoleniach, warsztatach; dbali o siebie nie tylko na siłowni czy w gabinecie kosmetycznym, ale również u nas.

Joanna Gruhn-Devantier: Jeśli chodzi o historie moich pacjentów, często słyszałam, zwłaszcza od rodziców czekających na swoje dzieci, że przydałoby się wygodne miejsce do siedzenia i coś ciepłego do picia. Rodzice tacy często wychodzili z poradni w trakcie spotkania psychologa z ich dzieckiem i błąkali się po okolicy w poszukiwaniu jakiejś kawiarni.

Czym się będzie wyróżniać wasza poradnia spośród wszystkich innych?

Alicja i Asia: Nasza poradnia to taka trochę nowa jakość wśród warszawskich poradni – wnętrze zostało zaprojektowane przez projektantki, tak, żeby było przytulne i jednocześnie stylowe.

Bardzo zależało nam na tym, żeby nasi klienci czuli się u nas dobrze już od przekroczenia progu.

Oprócz tego w naszym holu znajduje się minikawiarnia, w której można napić się prawdziwej, świeżo parzonej kawy, dobrej herbaty, przekąsić coś małego, a także przeczytać coś ciekawego w naszej psychologicznej czytelni. Chcemy, aby nasi klienci czuli, że u nas mogą odpocząć, zadbać o siebie i uciec od pośpiechu dnia codziennego.

fot. Kuba Mozolewski
fot. Kuba Mozolewski

Jeśli chodzi o stworzenie waszego Domu Rozwoju, co dało wam doświadczenie? Jedna z was pracowała a korporacji, a druga w różnych poradniach w Polsce.

Asia: Pracując w różnych poradniach, głównie z dziećmi i młodzieżą, oprócz zdobycia sporego doświadczenia w pracy terapeutycznej, miałam szansę zobaczyć, czego potrzebują moi pacjenci, zaobserwować, jak można lepiej otoczyć ich opieką. Dzięki temu zauważyłam, że często „przyziemne” sprawy, jak kubek ciepłej kawy dla rodzica, pozwalają mu pozawalają mu poczuć się ważnym, otoczonym opieką. Oprócz tego zaobserwowałam również, że nie wszyscy chcą rozwijać się wyłącznie poprzez działania terapeutyczne – osoby przeżywające różne trudności, chcące lepiej poznać siebie, albo polepszyć relację ze swoim dzieckiem, nie zawsze mają czas i pieniądze na długoterminową psychoterapię. Dlatego dla takich właśnie osób postanowiłyśmy stworzyć ofertę szkoleń i warsztatów, które dotyczą różnych tematów psychologicznych. Oczywiście nie zastąpią one psychoterapii, ale mogą pomóc w lepszym rozumieniu siebie i innych, a także w budowaniu relacji ze swoimi dziećmi.

Alicja: Korporacja pokazała mi jak bardzo ludzie przywiązują wagę do szczegółów i jak ważne jest dbanie o klientów. Że nie wystarczy być dobrym w swojej dziedzinie. Trzeba być najlepszym, ciągle się rozwijać, a także dbać o to żeby klienci czuli, że mają opiekę, bo to powoduje, że wracają. To pozwala mi tworzyć Dom Rozwoju na najwyższym poziomie i trzymać standardy, tak żeby nawet najbardziej wymagający klienci byli zadowoleni z naszych usług. To brzmi trochę jak korpo-koszmar, ale akurat tę umiejętność uważam za ważną w tworzeniu własnego biznesu.

fot. Kuba Mozolewski
fot. Kuba Mozolewski

Dlaczego Waszym zdaniem tak ważna jest odpowiednia aranżacja przestrzeni, aby pacjenci czuli się lepiej podczas terapii?

Asia: Dla nas ważne jest to, jak pacjenci czują się w trakcie całej wizyty w Domu Rozwoju, nie tylko w gabinecie. Gdy wchodzą do naszego holu, mogą w przyjemnej atmosferze napić się kawy, zjeść coś po pracy i spokojnie przygotować się do sesji. Dzięki temu w trakcie spotkań z psychologami łatwiej jest im skupić się na swoich wewnętrznych przeżyciach, a nie potrzebach ciała. Jednocześnie przyjemne, przytulne otoczenie sprzyja budowaniu poczucia bezpieczeństwa, które jest bardzo ważne dla tworzącej się relacji terapeutycznej.

fot. Kuba Mozolewski

Na jakich problemach chciałybyście się skupiać u swoich pacjentów?

Dom Rozwoju to zespół profesjonalistów i znajdują się w nim specjaliści z różnych dziedzin. Psychologowie, psychoterapeuci pracujący w różnych podejściach, coachowie, trenerzy biznesu. Nasza oferta jest skierowana zarówno do dorosłych, jak i do dzieci. Wspieramy osoby, które chcą dbać o swoją psychikę, emocje, komunikację z innymi. Pomagamy również osobom, których dotyka stres, wypalenie zawodowe, problemy natury emocjonalnej, niskie poczucie własnej wartości czy takim które są w trakcie trudnych życiowych zmian. Nasi psychoterapeuci pracują także z osobami u których zdiagnozowano lub które podejrzewają u siebie różne zaburzenia psychiczne. Częścią zespołu są również również specjalistki od terapii motywującej, które wpierają osoby w momentach obniżonej motywacji, a także coachowie, zarówno zajmujący się sprawami zawodowymi, jak i życiowymi i zdrowotnymi. Jednak Dom Rozwoju to nie tylko terapie. Chcemy, żeby nasi klienci mogli znaleźć u nas coś więcej.

Obecnie wprowadzamy nasze najnowsze dziecko Warszawskie Śniadania Psychologiczne – cykl profesjonalnych szkoleń prowadzonych przez wysokiej klasy specjalistów, które odbywać się będą w nieformalnej atmosferze przy weekendowym śniadaniu.

Pierwszy cykl 3 spotkań dotyczących komunikacji, rozpoczyna się już 26 listopada. To świetne alternatywa dla typowych szkoleń z zakresu rozwoju osobistego. Jeszcze przed świętami planujemy intensywną dawkę uważności i relaksacji, żeby pomóc w spokojniejszym i głębszym przeżyciu okresu świątecznego z rodziną.

Więcej informacji o Domu Rozwoju znajdziecie na stronie www.dom-rozwoju.pl

fot. Kuba Mozolewski

SURPRISE