Kolej przyszłością europejskich podróży?

Na Starym Kontynencie kolej przeżywa obecnie swój renesans – już od jakiegoś czasu stale przybywa nowych międzynarodowych połączeń, a coraz więcej osób skłania się ku rezygnacji z lotów samolotem na rzecz podróży pociągiem.
.get_the_title().

Przybierająca na sile popularność transportu kolejowego jest na pewno związana ze stale rosnącą świadomością społeczną dotyczącą zmian klimatu.

Dla coraz większej grupy osób częste (nierzadko nieprzemyślane) latanie samolotem stanowi powód do wstydu. „Flygskam”, termin opisujący to zjawisko, został ukuty w Szwecji.

Z tego kraju pochodzi również najsłynniejsza nastoletnia aktywistka klimatyczna Greta Thunberg, która także aktywnie promuje porzucenie transportu lotniczego na rzecz kolejowego (lub morskiego, jak miało to miało miejsce w przypadku jej podróży do USA na szczyt ONZ). Nie dziwi więc, że szwedzkie koleje odnotowały w 2019 roku jedenastoprocentowy wzrost liczby pasażerów. Natomiast latem 2020 roku, mimo pandemii, sprzedaż biletów na połączenia nocne osiągnęła w Szwecji poziom porównywalny z rokiem poprzednim, pomimo wyłączenia z użycia jednej trzeciej miejsc oraz spadku liczby podróży służbowych. Ruch lotniczy odnotował w tym samym okresie osiemdziesięcioprocentową stratę.

Zdjęcie: Kai Mueller

Choć Szwecja może być uznana pod tym względem za przykład do naśladowania, nie jest wcale odosobnionym przypadkiem. Zainteresowanie podróżami kolejowymi rośnie w całej Europie, a w odpowiedzi na popyt oraz zmieniającą się rzeczywistość, europejscy przewoźnicy stale pracują nad unowocześnieniem infrastruktury oraz rozbudowaniem sieci połączeń o nowe trasy. Szczególny nacisk kładziony jest na rozwój połączeń międzynarodowych, także w pociągach nocnych.

Od października 2020 roku bezpośrednia podróż kolejowa z Londynu do Amsterdamu zajmuje niewiele ponad cztery godziny.

Zgodnie z zapowiedziami europejskich operatorów, w najbliższej przyszłości pociągiem będzie można dojechać z Zurychu aż do Barcelony, ze Sztokholmu w austriackie Alpy czy do Hamburga, a z Malmö do Brukseli i Berlina. Na współpracę zdecydowały się także koleje niemieckie, austriackie, szwajcarskie i francuskie – ich planem jest połączyć ze sobą trzynaście europejskich metropolii, w tym Paryż, Amsterdam, Rzym, Brukselę, Barcelonę, Monachium, Berlin i Wiedeń. Pierwsze trasy mają ruszyć w 2023 roku.

Zdjęcie: Caledonian Sleeper

Za atrakcyjność międzynarodowych połączeń kolejowych odpowiada jeszcze kilka innych istotnych czynników. Podróż pociągiem może pomóc nie tylko oszczędzić na hotelu (w przypadku połączeń nocnych), ale także na czasie. Odpada bowiem konieczność dojazdu na lotnisko czy odbycia kontroli bezpieczeństwa. W tym kontekście jest to więc również opcja o wiele wygodniejsza – dojeżdżając pociągiem do punktu docelowego, znajdujemy się zazwyczaj od razu w centrum miasta.

Z drugiej strony, jeśli bardziej zależy nam na ucieczce w głąb natury, również w tym przypadku kolej okazuje się dogodniejszym środkiem transportu.

Europejscy przewoźnicy kolejowi dopilnują zapewne, aby ich pasażerowie komfortowo docierać mogli do rosnącej liczby takich miejsc, bo jak wynika z obserwacji, stale przybywa osób, które wolą spędzić urlop w miejscu może nieznanym, ale spokojnym i oferującym dostęp do natury, niż lecieć na weekend do Paryża po zdjęcie z wieżą Eiffla.

Zdjęcie: Getty/Oleh_Slobodeniuk

Dużym plusem podróży kolejowych jest również to, że wiele pociągów oferuje dostęp do internetu, co może być zachęcającym czynnikiem zwłaszcza dla osób odbywających podróże służbowe.

Jeśli przedstawione dotychczas argumenty nie wydają się być wystarczająco przekonujące, na koniec dodamy jeszcze, że jazda pociągiem sama w sobie stanowić może sporą atrakcję.

Mowa tu nie tylko o możliwości cieszenia się różnorodnymi widokami zza okna wagonu, ale również o samym doświadczeniu, które czeka na nas na pokładzie pociągu. Operatorzy kolejowi przykładają bowiem coraz większą wagę do tego, aby podczas podróży pasażerowie mogli cieszyć się świetną obsługą, dobrym jedzeniem i jak największą wygodą.

Zdjęcie główne: Joe Dunckley/Shutterstock
Tekst: AD

TRAVEL