Pandemia koronawirusa sprawiła, że wszystkie plany związane z podróżami musiały zostać przesunięte lub co gorsza – odwołane. Trudno sobie wyobrazić sobie kolejne tygodnie bez jakichkolwiek wyjazdów, zwłaszcza teraz, kiedy pogoda za oknem z dnia na dzień robi się coraz ładniejsza. Jesteśmy jednak zmuszeni poddać się obowiązującym restrykcjom – zarówno dla dobra nas samych, jak i wszystkich innych.

W trakcie domowej izolacji można nauczyć się robić oryginalne kanapki, poukładać puzzle, a także zwiedzić miejsca, o których do tej pory mogliśmy tylko pomarzyć.

Co więcej, nie będą potrzebne do tego pieniądze, paszport czy bilety lotnicze. Może nawet wirtualna podróż zainspiruje kogoś do tego stopnia, że wybierze się tam po pandemii?

1. Mont Blanc

Nie każdy z nas jest alpinistą i prawdopodobnie nigdy nie będzie mógł pozwolić sobie na postawienie stopy na szczycie Mont Blanc czyli najwyższej góry Alp, nazywanej potocznie Dachem Europy.

Po raz pierwszy została zdobyta 8 sierpnia 1786 roku przez miejscowego poszukiwacza kryształów z doliny Chamonix, Jacques’a Balmata i doktora Michela Paccarda.

Natomiast pierwszym Polakiem, któremu udało się tam wspiąć był Antoni Malczewski w roku 1818. Nie licząc miejscowych przewodników i tragarzy, został on ósmą osobą na szczycie tej góry. Jeśli chcecie zobaczyć, jak wygląda świat z wysokości ponad 4800 metrów, kliknijcie tutaj.

2. Wielki Mur Chiński

Chińczycy nazywają go Wànli Chángchéng, czyli Mur 10 Tysięcy Li (w Chinach oznacza to coś nieskończenie długiego). To jeden z najbardziej rozpoznawalnych zabytków na świecie, a z pewnością jeden z największych symboli Chin. Pierwsze jego fragmenty pochodzą jeszcze z V wieku, choć te, które znane są nam dziś, powstały w wieku XV za panowania dynastii Ming. Jego długość wciąż nie została dokładnie określona, choć najprawdopodobniej liczy on 21196 km (w skład tego wchodzi cały system fortyfikacji – rzeki, wzgórza czy rowy).

W 1987 roku został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, a 7 lipca 2007 ogłoszono go jednym z siedmiu nowych cudów świata.

Mur Chiński to obowiązkowy punkt dla każdego podróżnika. Przespacerować się po nim można tutaj.

3. Wielki Kanion

Zniesienie wiz do Stanów Zjednoczonych z pewnością stało się dla wielu powodem do kolejnej podróży. Nie należy ona wprawdzie do najtańszych wycieczek, choć ogrom miejsc do zwiedzenia jest z pewnością swej wart ceny.

Szczególną atrakcją jest Wielki Kanion znajdujący się od 1979 roku na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

Przez lata uważano, że rzeka Kolorado zaczęła kształtować go jakieś 6 milionów lat temu. Inne analizy mówiły o 17 milionach lat wstecz. Ostatnie badania natomiast już o 70 milionach lat. Niezależnie od tego, Wielki Kanion liczący 446 km długości podziwiać możemy dziś również wirtualnie.

4. Zorza Polarna

Wiele osób marzy o tym, aby obejrzeć ten wyjątkowy spektakl pojawiający się na arktycznym niebie.

Te wielobarwne światła zawdzięczamy Słońcu. Ogromne ilości cząstek elementarnych wyrzucane są ze Słońca w przestrzeń kosmiczną w trakcie wielkich wybuchów i rozbłysków. Gdy cząsteczki te zbliżą się do Ziemi, tworzą okrąg wokół bieguna północnego, gdzie zderzają się z górną warstwą atmosfery. Uwolniona wówczas energia to właśnie zorza polarna. Nie jest ona jednak widoczna zawsze i wszędzie. Najczęściej spotkać można ją na północy Norwegii lub Islandii, choć trafienie na zorzę to prawdziwa łaska natury. Zjawiskiem można cieszyć się również tutaj.

5. Sagrada Familia

Z pewnością jedna z najbardziej znanych świątyń na świecie. Zaprojektowana została przez równie znanego Antoniego Gaudiego, który poświęcił jej ostatnie 15 lat swojego życia. Z powodu organicznej formy budowli oraz niepowtarzalności detali architektonicznych (tak jak w naturze żaden z nich nie jest identyczny i musi być osobno rzeźbiony) do dziś nie zdołano jej ukończyć. Co gorsza, projekty świątyni pozostawione przez architekta zostały zniszczone w czasie hiszpańskiej wojny domowej przez katalońskich anarchistów, a kwestia pozwolenia na budowę była powodem licznych sporów. W 2019 roku, po 135 latach od rozpoczęcia wznoszenia Sagrady Familii, władze Barcelony oficjalnie wyraziły zgodę.

Ostateczną datą jej ukończenia ma być rok 2026, w którym przypada stulecie śmierci Gaudiego.

Jego architektoniczne arcydzieło można podziwiać tutaj.

6. Dubaj

Największe miasto w Zjednoczonych Emiratach Arabskich to zarazem jedno z najchętniej odwiedzanych miejsc na świecie – rocznie pojawia się tam ponad 15 mln turystów.

Nie dziwi też fakt, że niektórzy nazywają je „miastem ze złota”. Tamtejsze bogactwo i przepych ciężko ogarnąć wzrokiem. To właśnie w Dubaju stoi Burj Al Arab, czyli najbardziej luksusowy hotel na świecie, a także Burj Khalifa, czyli najwyższy budynek na świecie (828 metrów). Jest to również miasto wielkich wizjonerów – w Dubaju powstały trzy największe sztuczne wyspy w kształcie palm otoczonych kolistą koroną. Bogactwo widać również na ulicach. Tamtejsza policja od niedawna jeździ najnowszym modelem Tesli – Cybertruck. W wirtualną podróż do tego miasta można się wybrać tutaj.

7. Machu Picchu

Z pewnością należy do najbardziej tajemniczych miast na świecie. Ta fascynująca siedziba Inków przez wieki ukryta była w górach Peru. 24 lipca 1911 roku trafił na nią amerykański archeolog, Hiram Bingham. Peruwiańskie miasto ma powierzchnię 5 km kwadratowych. Położone jest na jednym z grzbietów w Andach i rozciąga się na wysokości od 2090 do 2400 m n.p.m. Jego trudno dostępne położenie (z trzech stron otoczone jest rzeką z czwartej szczytem góry) sprawiło, że hiszpańscy kolonizatorzy nigdy go nie zdobyli.

W 1983 roku Machu Picchu zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, natomiast w 2007 roku ruiny miasta zostały ogłoszone jednym z nowych siedmiu cudów świata.

Aby odkryć samemu tajemnicze miasto, a nawet znaleźć się na szczycie Huayna Picchu, wystarczy kliknąć tutaj.

Tekst: Paula Kierzek
Zdjęcie główne: Wikimedia Commons