Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Pojawiły się pierwsze zdjęcia z planu „Diuny” w reżyserii Denisa Villeneuve’a

Nowa ekranizacja bestsellerowej powieści o tym samym tytule to jedna z najbardziej wyczekiwanych premier roku. W obsadzie znalazły się takie gwiazdy jak Timothée Chalamet, Zendaya, Oscar Isaac czy Javier Bardem.
.get_the_title().

„Diuna” to powieść science fiction napisana przez Franka Herberta w 1965 roku. Odniosła na świecie gigantyczny sukces, sprzedając się w ponad 20 milionach egzemplarzy. Już kilka lat po jej pierwszym wydaniu, bo w roku 1974, historią zainteresowali się twórcy filmowi, wykupując prawa do jej ekranizacji. Jako pierwszy na wielki ekran postanowił ją przenieść chilijski awangardzista i surrealista Alejando Jodorowsky, który na swoim koncie ma takie tytuły jak „Święta góra” (1973) czy „Kret” (1970). Do swojej produkcji próbował zaangażować jeszcze bardziej znanego surrealistę Salvadora Dalego, a także zespół Pink Floyd. Film nie został jednak nigdy zrealizowany. Jako drugi za kamerą stanął znany ze swego niepowtarzalnego stylu David Lynch, twórca m.in. serialu „Miasteczko Twin Peaks”, który ostatnio obchodził swoje 30-lecie. Do jego wizji „Diuny” zatrudnione zostały prawdziwe gwiazdy – Kyle MacLachlan, Patrick Stewart, Viriginia Madsen czy Sting. Ich udział nie przyczynił się jednak do rozbicia box office’u, a film został „zjedzony” przez krytyków. Historię Herberta na warsztat postanowił wziąć także Denis Villeneuve, który ma na koncie takie produkcje jak „Pogorzelisko” (2010) czy „Blade Runner 2049” (2017). Jego interpretacja „Diuny” stała się jedną z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku.

W przeciwieństwie do poprzednich filmowych wersji będzie to adaptacja tylko połowy powieści, co oznacza, że nakręcone zostaną dwie części.

Akcja filmu rozgrywa się w bardzo dalekiej przyszłości, na pokrytej pustynią planecie Arrakis, zwanej także Diuną.

Jest to jedyne miejsce na świecie, gdzie wydobywana jest substancja, która nie tylko przedłuża życie, ale pozwala także na międzygwiezdne podróże i jasnowidzenie. Planeta zostaje oddana w lenno szlachetnemu rodowi Atrydów, ale panujący tam ród Harkonnenów przeciwstawia się tej decyzji i wsparty o oddziały imperialne staje do walki o władzę.

Z pewnością jednym z powodów, który wpłynął na tak wielkie zainteresowanie filmem jest jego wypełniona gwiazdami obsada.

Odtwórcą roli Paula Atrydy, został Timothée Chalamet, znany z takich produkcji jak „Tamte dni, tamte noce” (2017) czy „Mój piękny syn” (2018). Entuzjazmu z tego powodu nie ukrywał poprzedni odtwórca Atrydy, Kyle MacLachlan, który nie może już doczekać się obejrzenia wersji Villeneuve’a. U boku Chalameta znaleźli się m.in. Rebecca Ferguson (Lady Jessika), Zendaya (Chani), Stellan Skarsgård (Baron Harkonnen), Josh Brolin (Gurney Halleck), Charlotte Rampling (Matka Wohiam), Oscar Isaac (Leto Atryda), Jason Momoa (Duncan Idaho), Dave Bautista (Glossu „Bestia” Rabban) oraz Javier Bardem (Stiglar).

Premiera „Diuny” zaplanowana jest na 18 grudnia.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Dune

Post udostępniony przez Zendaya (@zendaya)

Wyświetl ten post na Instagramie.

DUNE

Post udostępniony przez Timothée Chalamet (@tchalamet)

warnerbros.com

Tekst: Paula Kierzek
Zdjęcie główne: kadr z filmu „Diuna” / vanityfair.com

TU I TERAZ