Kanadyjscy lekarze przepisują pacjentom obcowanie z naturą
Obcowanie z naturą ma na nas naprawdę korzystny wpływ. W Japonii od lat 80. znane są kąpiele leśne, czyli shinrin-yoku, które odstresowują i odprężają zapracowanych Japończyków (szerzej o tym zjawisku pisaliśmy tutaj).
Istnieje cała masa dowodów na to, że spacer wśród drzew poprawia zarówno nasze zdrowie psychiczne, jak i fizyczne.
W Kanadzie wystartował niedawno program o nazwie PaRx, który polega na tym, że lekarze przepisują pacjentom… roczny karnet wstępu do 38 tamtejszych rezerwatów. Przepustka o nazwie Parks Canada Pass jest darmowa i w pierwszej kolejności trafia do osób, które mieszkają w pobliżu chronionych obszarów. Osoby bez recepty muszą zapłacić za roczny karnet wstępu 73 dolary kanadyjskie (czyli około 230 złotych).
Istnieje mocny materiał dowodowy na korzyści zdrowotne płynące z natury, od lepszej funkcji odpornościowej i oczekiwanej długości życia po zmniejszone ryzyko chorób serca, depresji i lęku – mówi dr Melissa Lem, dyrektor PaRx.
Inicjatywa, która działa od jesieni, została już zauważona i doceniona przez Światową Organizację Zdrowia.
Mogą na niej skorzystać zresztą nie tylko pacjenci, ale też nasza planeta. – Badania pokazują, że dzieci i dorośli, którzy są bardziej związani z naturą, nie tylko częściej pracują na rzecz jej ochrony, ale także angażują się w inne zachowania prośrodowiskowe – przekonuje Lem.
Zdjęcie główne: Toronto Star
Tekst: NS