Jakiś czas temu pisaliśmy o tym, że po Brexicie Wielka Brytania niebezpiecznie skręciła w stronę ograniczania swobód obywatelskich w tym m.in. prawa do zgromadzeń i protestów. Teraz mamy na to potężny dowód.

Roger Hallam, współzałożyciel Just Stop Oil został skazany na pięć lat więzienia, natomiast Daniel Shaw, Lucia Whittaker De Abreu, Louise Lancaster i Cressida Gethin zostali skazani na cztery lata więzienia każdy za udział w spisku mającym na celu organizowanie protestów, które zablokowały autostradę M25.

Protesty te miały miejsce w listopadzie 2022 roku i polegały na wspinaniu się na konstrukcje gantry na M25, co spowodowało znaczne zakłócenia ruchu drogowego oraz wysokie koszty ekonomiczne i policyjne. Podczas jednej z demonstracji policjant doznał wstrząsu mózgu po upadku z motocykla w wyniku zatorów na drodze.

Sędzia Christopher Hehir w Southwark Crown Court uzasadnił, że działania oskarżonych miały na celu wywołanie zakłóceń publicznych na dużą skalę, co wymagało surowego ukarania.

Uznał że działania oskarżonych przekroczyły granicę od „zatroskanych działaczy” do „fanatyków”. Wskazał na skomplikowany poziom planowania i zaawansowania w organizacji protestów.

Sędzia zauważył, że protesty spowodowały ogromne zakłócenia, w tym ponad 51,000 godzin opóźnień dla kierowców, wypadki oraz znaczne koszty ekonomiczne i policyjne​. Pomimo argumentów obrony dotyczących kryzysu klimatycznego, sędzia Hehir odrzucił tę linię obrony, uznając, że skutki zmian klimatu spowodowane działalnością człowieka nie są powszechnie uznanym faktem i nie uzasadniają działań na szkodę porządku publicznego.

Na chwilę obecną wyrok jest prawomocny. Istnieje możliwość, że oskarżeni będą odwoływać się od wyroku, jednak szczegóły dotyczące ewentualnych apelacji nie zostały jeszcze podane do publicznej wiadomości. Proces i wyrok spotkały się z krytyką ze strony różnych organizacji i aktywistów, którzy uważają, że wyroki były zbyt surowe i stanowią atak na wolność protestu. W trakcie procesu obecni byli obserwatorzy z organizacji praw człowieka, w tym Specjalny Sprawozdawca ONZ ds. Obrońców Praw Człowieka, którzy wyrazili swoje zaniepokojenie dotyczące tego, jak proces został przeprowadzony.