Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Bez wsparcia klientów nie przetrwamy kolejnego sezonu

Wierzę, że wszystko wróci do normy, a obecne wydarzenia skłonią nas ku bardziej ekologicznej i odpowiedzialnej modzie - mówią założyciele polskiej etycznej marki Bynamesakke.
.get_the_title().

Francuski podkreślają, że wystarczy 10 elementów garderoby, aby ubrać się na każdą okoliczność. Moda pozbawiona terminu ważności staje się coraz popularniejsza. Jednym z pierwszych przedstawicieli tego nurtu w Polsce była marka Bynamesakke, która od kilkunastu lat tworzy proste kapsułowe kolekcje w duchu zrównoważonej mody, w których basic to słowo klucz.

Ich najnowsza kolekcja Back to basic to sentymentalna podróż do debiutu. Powrót do przeszłości w wersji Bynamesakke to hołd oddany naturalnym materiałom. Klasyczne koszulki unisex, zostały wykonane z organicznej bawełny Pima. W najnowszej kolekcji nie brakuje też silnych akcentów boho, widocznych w projektach zwiewnych, długich sukienek i spódnic midi w charakterystyczne printy. Kwiaty i drobne listki zostały osadzone w palecie kolorów Ziemi. 

Trudno jednak cieszyć się z premiery kolekcji w takim momencie. Rozmawiamy z Izą i Robertem Keyes – Krysakowskimi, założycielami polskiej marki Bynamesakke o sytuacji w jakiej się znaleźli i o etycznej modzie, którą promują od kilkunastu lat. 

Iza i Robert Keyes-Krysakowscy

F5: Sytuacja jest obecnie dość trudna, ale mam nadzieję, że wyjdziemy z tego silniejsi. Czego wam też życzę, ale jestem ciekawa czy czujecie lęk, że to się odbije się na waszej branży?

Iza i Robert: Jesteśmy dziś w kluczowym momencie istnienia naszej firmy. Świat się zmienia i choć dziś sytuacja jest niepewna, wierzymy w to, że wszystko zmieni się na lepsze.

Bez wsparcia klientów nie przetrwamy kolejnego sezonu. Tak, jak wiele branż, jesteśmy dziś w trudnej sytuacji.

Wiem jednak, że klientki Bynamesakke to niezwykle świadome kobiety, które wspierają nas od lat. Nie ma dla mnie nic przyjemniejszego niż moment, w którym mijam kobiety w projektach Bynamesakke, patrzę na ich twarze i wiem, że czują się wspaniale. To napędza mnie do dalszego projektowania i dalszego propagowania mody wysokogatunkowej w Polsce.

Wierzę, że wszystko wróci do normy, a obecne wydarzenia skłonią nas ku bardziej ekologicznej i odpowiedzialnej modzie.

Kto stoi za firmą Bynamesakke i jak to się właściwie zaczęło?

Iza i Robert Keyes – Krysakowscy. Wszystko rozpoczęło się w 2007 roku, po powrocie z Kanady, gdzie pracowałam jako scenograf w branży filmowej, a Robert był właścicielem firmy recyklingowej. Wówczas w Ameryce Północnej moda basic stawała się coraz bardziej popularna, a doskonałe gatunkowo t-shirty były bazą garderoby hollywoodzkich gwiazd. Po powrocie do Polski zauważyliśmy, że w Warszawie tego typu odzież jest w zasadzie niedostępna. Tak właśnie zrodził się pomysł zaprojektowania linii BASIC supima cotton.

Od 2008 roku rozpoczęliśmy produkcję w Polsce – łódzka bawełna i szwajcarska przędza stanowiły bazę do rozpoczęcia sprzedaży basiców w naszym sklepie internetowym.

Jak zmieniła się Wasza firma od początku istnienia?

Obecnie, oprócz kultowych t-shirtów i long sleevów, tworzymy kolekcję, w której znajdują się zarówno płaszcze, jak i spodnie, sukienki i swetry. Basicki dalej są podstawą budowania każdej kolekcji Bynamesakke, ale dziś klientki mają szansę stworzenia u nas całej, samowystarczalnej garderoby. Trzymamy się mocno naszego motto “make your own story in life” i podkreślamy, że chwilowe trendy nas nie interesują. Stawiamy na ogólnopojęty luz, nonszalancję i własny styl – to właśnie DNA naszej marki.

Jak byście określili DNA waszej marki i czym dla Was jest basic?

Luz i wygodę łączymy z propagowaniem świadomości ekologicznej mody, którą tworzymy na więcej niż jeden sezon. Nasze ubrania są proste, modele często oversizowe, komfortowe w noszeniu. Basic oznacza dla nas chwile, momenty, które chcemy zatrzymać. Jakość jest dla nas kluczowa – chcemy, żeby klientki czuły się dobrze w naszych ubraniach, były pewne siebie i podbijały świat.

Jak wygląda obecnie proces produkcji ubrań Bynamesakke? Dziś mam wrażenie, że wszyscy mówią o odpowiedzialnie etycznej modzie, ale Wy taką robiliście od początku…Czy dziś jest łatwiej w kwestii produkcji? Jakich materiałów używacie i gdzie powstają Wasze ubrania?

Zamawiamy materiały od rodzimych dostawców. Wspieranie lokalnych biznesów jest dla nas bardzo ważne, a dziś z pewnością łatwiej jest znaleźć w Polsce odpowiednie materiały i dostawców niż kilkanaście lat wcześniej. Z większością naszych szwalni i dostawcami znamy się i przyjaźnimy od lat. Jesteśmy w jakimś sensie dużą, polską rodziną, działającą w branży modowej. Szyjemy wszystko w krajowych szwalniach, które działają w duchu fair trade. Materiały, które wykorzystujemy to wełna, bawełna, len i wiskoza. W tym sezonie mamy w ofercie swetry zrobione w 100% z ekologicznej bawełny. Staramy się zawsze podchodzić do biznesu i środowiska w zrównoważony sposób.

Etyczna moda to dziś jeden z najbardziej popularnych tematów, ale dla nas to nic nowego – my w ten sposób działamy od przeszło 12 lat, od początku istnienia naszej marki.

Nie spoczywamy na laurach, nieustannie dążąc do perfekcji. Redukujemy zużycie folii używając biodegradowalnych rozwiązań czy tekturowych kartonów, a nasze ubrania farbujemy w ekologicznych farbiarniach z certyfikatami GOTS.

Jaka jest najnowsza kolekcja? W co ubieracie kobiety na wiosnę? Co Was inspirowało przy jej tworzeniu? Kto projektuje ubrania Bynamesakke?

W Bynamesakke ubrania projektowane są przeze mnie. Najnowsza kolekcja, czyli Back to basic jest dla nas nostalgicznym powrotem do początków istnienia marki. Zachęcamy też nasze klientki do zatrzymania się, docenienia tego, co się ma.

Zbudowanie garderoby opartej na basicowych produktach to klucz do dobrego samopoczucia bez zbędnej pogoni za trendami.

Iza Keyes-Krysakowska

Zdjęcia: materiały prasowe

FASHION