Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Bogaci nie mają czasu, aby wydawać swoje pieniądze. Do tego są samotni i sfrustrowani

Tak przynajmniej sądzi amerykański ekonomista.
.get_the_title().

Wydaje się wam, że większe zarobki automatycznie wiążą się z mniejszą ilością stresu? Odmiennego zdania jest amerykański ekonomista Daniel Hamermesh – autor książki „Spending Time: The Most Valuable Resource”, która wyszła właśnie nakładem wydawnictwa Oxford Press i skupia się na relacji pieniędzy i czasu. Jak mówi Hamermesh, Amerykanie mają obecnie więcej pieniędzy niż 50 lat temu, a jednocześnie spędzają mniej więcej tyle samo czasu co wcześniej na spaniu, jedzeniu czy pielęgnacji ciała. – Tym, co różni nas od innych ludzi jest wysokość naszych dochodów. To właśnie ona sprawia, że wolny czas spędzamy na różne sposoby – tłumaczy ekonomista.

Jego zdaniem osoby, które zarabiają więcej, spędzają wolny czas inaczej niż ci, którzy zarabiają mniej.

W przypadku tej pierwszej grupy jest to często źródłem stresu.

W Stanach Zjednoczonych płatne urlopy wcale nie są normą – każdy pracodawca ma w tej sprawie wolną rękę. W efekcie wiąże się to z tym, że ci, którzy chcą zarabiać więcej, muszą też więcej pracować, co sprawia, że mają mniej czasu, który mogą spędzić na wypoczynku – dlatego też, zdaniem Hamermesha, chętniej wydają wtedy pieniądze na luksusowe aktywności, które świadczą o ich statusie.

Jak tłumaczy ekonomista, więcej pieniędzy to życie w większym pośpiechu – a większy pośpiech to większy stres, także ten związany z czasem wolnym.

Zdaniem Hamermesha osoby, które zarabiają mniej żyją z kolei w mniejszym pośpiechu – nie stać ich na spędzanie czasu na luksusowych aktywnościach, więc nie odczuwają z tego powodu stresu. Więcej czasu spędzają natomiast na odpoczynku czy oglądaniu telewizji. Nie znaczy to oczywiście, że osoby, które zarabiają niewiele nie mają powodów do nerwów – jak wynika z badań UBS, aż 60 proc. najmniej zarabiających Amerykanów żyje w stresie. Jego przyczyny są znacznie bardziej prozaiczne i może też mniej oderwane od rzeczywistości niż w przypadku bogatych. Biedniejsi stresują się tym, że nie zarabiają wystarczająco dużo, a nie faktem, że nie starcza im czasu na urlop w luksusowym hotelu.

Źródło zdjęcia głównego: National Geographic
Tekst: NS

FUTOPIA