Jak pokolenie Z wpłynie na zmiany na rynku pracy?

Rynek pracy czekają spore zmiany. W dużej mierze wymusił to już pandemiczny rok 2020, ale dużą rolę odegra tu również wchodzące właśnie na zawodową ścieżkę pokolenie Z.
.get_the_title().

Przedstawiciele generacji Z, tak zwani cyfrowi tubylcy, są pierwszym pokoleniem, które dorastało korzystając z najnowszych technologii. Nic dziwnego, że ich oczekiwania i wyobrażenia o rynku pracy są inne niż te podzielane do tej pory chociażby przez millenialsów. Z powodu pandemii wiele firm zostało zmuszonych do wdrożenia nowych rozwiązań, dzięki czemu na przykład praca z domu staje się już czymś powszechnym. W tak dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości pokolenie Z widzi szansę na upowszechnienie również innych, ważnych dla nich, a do tej pory raczej niezbyt powszechnych standardów. Oto kilka z nich:

1. Relacje międzyludzkie to podstawa

Po miesiącach pracy zdalnej i ograniczeniu spotkań do czatów i wideokonferencji można by zakładać, że zanikanie w pracy kontaktów osobistych jeszcze bardziej się pogłębi, zwłaszcza w przypadku pokolenia Z, które dorastało, komunikując się za pomocą aplikacji i serwisów społecznościowych. Jednak według specjalistów obserwujących modele zachowań osób wchodzących obecnie na rynek pracy jest wręcz odwrotnie.

Generacja Z liczy na solidniejsze relacje z przełożonym.

Najmłodsi pracownicy oczekują od swoich managerów personalnego podejścia, chcą w nich widzieć mentorów, do których mogą się zwrócić z prośbą o radę lub wyjaśnienie.

2. Praca zdalna to nie tylko home office

Jeśli już pracować zdalnie, to niekoniecznie z jednego miejsca. Przedstawiciele pokolenia Z nie tylko stawiają na work-life balance, ale są też niezwykle mobilni, lubią podróżować, poznawać nowych ludzi i odnajdywać się w nowych środowiskach. Jeżeli więc mogą pracować zdalnie, niekoniecznie chcą to robić, siedząc w domu. Coraz powszechniejsza stanie się więc pewnie możliwość pracy z dowolnego miejsca na Ziemi, a chęć przeprowadzki do innego miasta nie będzie musiała oznaczać konieczności szukania nowej pracy.

Zdjęcie: PeopleImages / Getty Images

3. Dobra zabawa i elastyczność to podstawa

Z raportu „Generation Z Talent” opracowanego przez KPMG wynika, że 47 proc. przedstawicieli pokolenia Z oczekuje, że w pracy będzie się po prostu dobrze bawić. Są oni otwarci na nowe wyzwania, chcą się stale rozwijać, ale pod warunkiem, że odbywać się to będzie w przyjaznym środowisku. W przypadku pokolenia, które zaczyna karierę zawodową w czasach pandemii, elastyczny czas pracy nie będzie tylko przejściowym udogodnieniem, ale stanie się standardem.

Elastyczność to słowo klucz nie tylko w kwestii czasu pracy, ale również jej miejsca czy nawet branży. Pokolenie Z jest świadome, że idea fachu na całe życie już dawno odeszła w niepamięć.

Młodzi są na to gotowi – będą chętnie i łatwo zmieniać pracę czy próbować sił we własnych biznesach.

4. Praca zgodna z wartościami

Pokolenie Z jest niezwykle świadome w kwestiach etycznych czy środowiskowych. Naturalne jest dla nich, że swoje poglądy wyrażają również poprzez decyzje dotyczące rozwoju kariery.

W dobie social mediów nietrudno zdemaskować wizerunkowe wpadki firm, a od takich pracodawców generacja Z otwarcie się odwraca.

Będzie to więc (miejmy nadzieję) miało bezpośredni wpływ na zmiany w polityce przedsiębiorstw – doprowadzi do większej transparentności, inkluzywności czy przejścia na bardziej zrównoważony model rozwoju.

Zdjęcie główne: Knowledgecity.com
Tekst: Agata Dawid

FUTOPIA