Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Jak technologia kształtuje granice UE?

Gogle do mieszanej rzeczywistości (MR), bezzałogowe łodzie podwodne, radary 3D, analizatory częstotliwości radiowych i kamery 360 – to nie przedmioty z filmu science fiction, a urządzenia, które używane są na granicy Unii Europejskiej.
.get_the_title().

Według badania przeprowadzonego przez King’s College każdego roku UE wydaje ponad 1,5 mld euro na badania i rozwój technologii bezpieczeństwa, przy czym zarządzanie granicami jest najwyższym priorytetem. Od czasu kryzysu uchodźczego w 2015 roku, w wyniku którego ponad milion osób ubiegało się o azyl w Europie, UE i jej partnerzy wdrażają coraz bardziej zaawansowane, najnowocześniejsze technologie, aby ‘zarządzać’ procesem migracyjnym. Obok wyżej wymienionych urządzeń, osoby patrolujące granice korzystają również z kamer termowizyjnych, gogli noktowizyjnych, dronów, specjalnych czujników wykrywających fale przekazywane przez telefony komórkowe czy różnego rodzaju urządzeń śledzących.

Jeśli uchodźcy zostaną ‘przyłapani’ na przekraczaniu granicy, przeważnie są zawracani.

Niektórzy eksperci są zdania, że nowoczesne technologie, którymi dysponują obecnie strażnicy graniczni, dają im ekstremalną władzę oraz zaostrzają przemoc. Grudniowy raport sieci monitorowania przemocy na granicach UE ostrzegał przed ‘bezprecedensowym wzrostem przemocy, w tym pobić, przymusowego rozbierania się i napaści seksualnych na migrantów przez funkcjonariuszy’.

Dochodzenie przeprowadzone przez Human Rights Watch i Border Forensics wykazało, że unijna agencja straży granicznej i przybrzeżnej Frontex używała dronów do wykrywania łodzi, którymi przemieszczali się uchodźcy, a następnie powiadamiała o tym libijską straż przybrzeżną, która te osoby ‘przechwytywała’.

Unsplash.com

Caterina Rodelli, analityczka organizacji zajmującej się prawami cyfrowymi Access Now, twierdzi, że międzynarodowe wody Morza Śródziemnego służyły jako doskonałe laboratorium do testowania i udoskonalania najnowocześniejszych technologii. – To idealne środowisko testowe. Władze mogą wypróbować systemy w sposób, który nie wywoła sprzeciwu, ponieważ nikt na tym obszarze nie może dochodzić zadośćuczynienia – mówi.

Nawet w głębi UE technologia pomaga funkcjonariuszom wykrywać i ‘usuwać’ nielegalnych migrantów. Kilka lat temu Grecja, która znalazła się na pierwszej linii kryzysu uchodźczego, ogłosiła plany wyposażenia około 1 tys. funkcjonariuszy policji w urządzenia przypominające smartfony, które zdolne są do rozpoznawania twarzy i identyfikacji odcisków palców. Grecka policja twierdziła, że zwiększy to skuteczność jej działań, chociaż krytycy ostrzegali przed ogromnym zagrożeniem dla prywatności, zwiększoną inwigilacją i potencjalnymi nadużyciami.

Unsplash.com

Choć obecnie takie technologie są wykorzystywane głównie w kontekście migracyjnym, Rodelli obawia się, że w przyszłości zakres ich zastosowania może być dużo szerszy. Przewiduje, że kamery termowizyjne i drony mogłyby być wykorzystywane do wykrywania obecności osób w kryzysie bezdomności lub tych, które według władz mogą być ‘niepożądane’ w przestrzeni publicznej.

Już dzisiaj można podać wiele przykładów sytuacji, gdzie państwa zdecydowały się na zautomatyzowanie lub ulepszenie pewnych procesów dzięki nowym technologiom.

Wielka Brytania przetestowała algorytm, który automatycznie oceniał, czy składane wnioski wizowe były zgodne z ustalonymi wcześniej kryteriami. Niestety system okazał się być rasistowski, a aplikacje mieszkańców Bliskiego Wschodu czy Afryki uznawał z góry za obarczone wysokim ryzykiem. Innym przykładem podobnych eksperymentów jest system rozpoznawania dialektów, który wykorzystywany jest w Niemczech po to, by ustalić, czy osoba ubiegająca się o azyl faktycznie pochodzi stąd, z którego twierdzi, że jest.

Tekst: MZ

FUTOPIA