Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Miejskie salony, które sprzyjają relacjom społecznym – czym są ‘trzecie miejsca’ w mieście?

Chodzi o generowanie doświadczenia społecznego – im go więcej w mieście, tym lepiej.
.get_the_title().

Istotą miasta są interakcje między mieszkańcami i przyjezdnymi. Miasta, które zachęcają do interakcji społecznych, są zdrowsze i szczęśliwsze. Stąd obecny trend projektowania ‘trzecich miejsc’, które sprzyjają nawiązywaniu relacji społecznych. Docelowo miałoby to stać się rozwiązaniem problemu, jakim jest rosnąca samotność wśród mieszkańców miast. Urbaniści podejmują się więc wyzwania projektowania działań i przestrzeni, które łączą ludzi. Obiekty rekreacyjne, sklepy, budynki użyteczności publicznej, infrastruktura, miejsca pracy, a nawet transport są na nowo postrzegane jako ‘trzecie miejsca’, czyli takie, które generują doświadczenia społeczne. Choć może się to wydawać paradoksalne, każdy zakątek miasta może osiągnąć ten cel.

Sam termin ‘trzecie miejsce’ nie jest jeszcze wystarczająco popularny, chociaż został ukuty stosunkowo dawno, bo w 1989 roku, przez socjologa Raya Oldenburga. Stwierdzenie pojawiło się w jego książce The Great Good Place. Autor stwierdza, że pierwszym miejscem jest nasz dom, drugim – miejsce pracy, a trzecim – nie mniej istotnym dla dobrostanu jednostki – jest sfera, w której toczy się życie społeczności.

W miejscach pracy bariery oddzielające pracę od wypoczynku — nie mówiąc już o świecie fizycznym i cyfrowym — zatarły się.

Interakcje społeczne, kontakt i relacje międzyludzkie definiują zdrowie mieszkańców współczesnych miast. Prywatne i publiczne inicjatywy rozwinęły środowiska urbanistyczne, które dążą do maksymalizacji tych czynników. Przykładem takiej inwestycji jest Boxpark w Londynie – centrum handlowe zbudowane z kontenerów transportowych, które obejmuje sklepy, restauracje, galerie sztuki i przestrzeń biurową dla organizacji non-profit. Innym przykładem jest madryckie Matadero – dawna rzeźnia, która jest obecnie obiektem należącym do miasta i pełni funkcję multidyscyplinarnego laboratorium kultury. Użytkownicy pomagają tworzyć i rozpowszechniać kulturę, biorąc udział w zdemokratyzowanym procesie zarezerwowanym wcześniej dla elitarnych twórców i producentów. Na terenie Matadero znajdują się również przestrzenie rekreacyjne, kawiarnie, bary i wspólne kuchnie.

Unsplash.com

Nawet ‘miejsca drugie’, czyli zwykle biura, przeszły transformację. Kiedyś trzeba było tam po prostu być w celu wykonywania określonej czynności – teraz te przestrzenie są często nowoczesnymi hubami, miejscami spotkań zaprojektowanymi z myślą o komforcie osób w nich przebywających. Żadne inne miejsce nie pokazuje tego lepiej niż coraz popularniejsze przestrzenie coworkingowe, gdzie interakcje międzyludzkie są główną ‘atrakcją’.

Przestrzenie coworkingowe przyciągają millenialsów – pokolenie, które generalnie niechętnie angażuje się w konkretną organizację. Obietnica networkingu w miejscu pracy trafia jednak do tej grupy demograficznej.

Niektórzy doszukują się funkcji ‘trzeciego miejsca’ w internecie, a konkretnie na Instagramie. Ale co się stanie, gdy świat fizyczny i cyfrowy połączą się? Jeśli możemy zaspokoić naszą potrzebę kontaktu z ludźmi, spędzając czas w zaciszu własnego domu, czy w ogóle potrzebujemy fizycznej przestrzeni? Około 2,5 mld ludzi gra w gry wideo online, więc chociażby gracze mają niezliczone możliwości interakcji. Być może przyszłe pokolenia nie będą musiały nawet opuszczać domów, aby wchodzić w interakcje z innymi ludźmi. Dużym wyzwaniem dla miast będzie walka z cichą globalną epidemią samotności.

Chociaż samotność nie jest uznawana za objaw kliniczny, Światowe Forum Ekonomiczne, powołując się na badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Brighama Younga w Utah, określiło ten stan jako jedno z największych zagrożeń dla przetrwania ludzi. Badania wykazały, że izolacja społeczna może zwiększyć ryzyko przedwczesnej śmierci nawet o 50 proc. Paradoksalnie, w dzisiejszym hiperpołączonym świecie samotność staje się coraz większym problemem w każdej grupie wiekowej. Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, ‘trzecie miejsca’ są kluczowym elementem tkanek miejskich.

Tekst: MZ

FUTOPIA