Kiedy słyszymy słowo „niewolnictwo”, rzadko na myśl jako pierwsze przychodzą nam czasy współczesne.

Tymczasem okazuje się, że właśnie dziś na świecie żyje najwięcej niewolników, bo aż 40,3 mln, podczas gdy od XV do XIX wieku było ich łącznie 13 mln.

– Wierzmy, że globalne szacunki na poziomie 40,3 mln to najbardziej wiarygodne dane do tej pory, chociaż jest to dość ostrożny szacunek. Nie mogliśmy dotrzeć do milionów ludzi w strefach konfliktu lub na szlaku uchodźców i miejscach, w których nie mogliśmy nie ma pewności, czy zbierać wiarygodne dane, takie jak państwa Zatoki Perskiej, w których dostęp i bariery językowe uniemożliwiały nam dotarcie do społeczności pracowników migrujących – powiedziała Michaëlle de Cock, starszy statystyk w Międzynarodowej Organizacji Pracy ONZ. Kim dziś jest niewolnik? To osoba, która zmuszana jest do zawarcia małżeństwa, kupowana lub sprzedawana na targach, pod groźbą przemocy zmuszana do pracy w tajnych fabrykach, na łodziach rybackich, farmach, w sklepach lub jako pomoc domowa czy pokojówki. Często otrzymująca za tę pracę ledwie symboliczne wynagrodzenia, a niekiedy niedostająca go wcale. To właśnie dzięki ich pracy trafiają do nas tanie ubrania czy elektronika.

W zeszłym roku Global Slavery Index opublikował raport stworzony we współpracy z organizacją Walk Free, która walczy z przemytem ludzi i niewolnictwem i Międzynarodową Organizacją Pracy.

Wynika z niego, że współcześnie zjawisko niewolnictwa występuje w większym lub mniejszym stopniu w aż 79 krajach świata – w krajach rozwiniętych żyje dziś około 1,5 mln niewolników.

Na czele niechlubnego rankingu znajduje się jednak Korea Północna – tam, wedle danych za 2016 rok, niewolnictwo dotyka największego procenta mieszkańców, bo aż 1 na 10 osób. Tuż za Koreą Północną plasuje się Erytrea, Burundi, Republika Środkowoafrykańska, Mauretania, Południowy Sudan, Pakistan, Kambodża i Iran. Aż 60 proc. współczesnych niewolników żyje w Indiach, Chinach, Nigerii, Pakistanie i Korei Północnej. W samych Indiach, zamieszkanych przez 1,3 mld osób, jest aż 8 mln niewolników.

Jak wynika z raportu Global Slavery Index, wśród współczesnych niewolników przeważają kobiety – jest ich aż 71 proc. Aż 10 mln to dzieci.

Jak podaje Międzynarodowa Organizacja Pracy, 4,8 mln osób pracujących przymusowo jest wykorzystywanych seksualnie. Aż 99 proc. wszystkich ofiar handlu ludźmi i przymusowej pracy seksualnej to kobiety. To niewątpliwie przygnębiające statystyki, a jeszcze bardziej przygnębiające jest to, że również my niekiedy się do nich dokładamy – nie pytając na przykład, jaka jest rzeczywista cena naszych tanich ubrań czy elektroniki. Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej na temat Global Slavery Index, odsyłamy was do samego raportu.

Tekst: NS