Polskie firmy solidarne w obliczu koronawirusa
Gigantyczne straty, chaos, niepewność jutra. Koronawirus z dnia na dzień zmienił codzienność wielu dotychczas stabilnych rodzimych przedsiębiorstw. W obliczu problemów największe polskie podmioty postanowiły działać ramię w ramię, by wesprzeć władzę i służbę zdrowia w walce z wirusem. Firmy zawiązały Związek Polskich Pracodawców Handlu i Usług (ZPPHiU), a pod porozumieniem podpisały się (w kolejności alfabetycznej): 4F OTCF, Agata Meble, Answear, Apart, BIG STAR Ltd., CCC, Gino Rossi, Cocodrillo, Sowa Sp. J., Diverse, Duka, Gatta, Home&You, Inglot, KAN (Tatuum), Kazar, Lancerto, LPP (Reserved, Mohito, Cropp, House, Sinsay), Martes Sport, Mediaexpert, Medicine, Monnari, Neonet, Ochnik, Redan, Ryłko, Smyk, Solar, Yes, Wojas, VRG (Wólczanka, Kruk, Vistula, Deni Cler, Bytom), Venezia.
Główne postulaty to m.in. możliwość proporcjonalnego obniżenia wynagrodzenia i czasu pracy, wprowadzenie rozwiązań tymczasowych na okres recesji (w tym przywrócenie handlu w niedzielę), obniżenie płatności VAT czy zapewnienie ze strony państwa długoterminowych pożyczek.
Jednocześnie, mimo ogromnych tarapatów, firmy aktywnie angażują się w pomoc przeciążonej służbie zdrowia. Żabka postanowiła przeznaczyć 4,5 mln zł dla resortu zdrowia. Z kolei sieć salonów meblowych AGATA S.A. na sprzęt medyczny i środki sanitarne znalazła w swoim budżecie, bagatela, 1 mln zł. 4F przygotuje z kolei kombinezony i maski, które odciążą lekarzy. Należy też wspomnieć o szlachetnym wsparciu ze strony firm gastronomicznych dla służby zdrowia, a także analogicznej pomocy od dziesiątek innych podmiotów, które w jakikolwiek sposób starają się dać coś od siebie.
W trudnych czasach wszyscy wspólnymi siłami starają się dołożyć swoją cegiełkę do walki z pandemią i to niewątpliwie jest piękne. W jak trudnych dla biznesu pokazuje fragment komunikatu wystosowanego przez ZPPHiU:
„Przedsiębiorcy, w poczuciu najwyższej odpowiedzialności, świadomi katastrofalnych skutków kryzysu wywołanego epidemią i rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2, podjęli decyzję o powołaniu Związku Polskich Pracodawców Handlu i Usług. Właściciele polskich marek odzieżowych, obuwniczych, akcesoryjnych i innych zrzeszyli się, by razem podejmować działania, które przyczynią się do ratowania polskich firm, a co za tym idzie miejsc pracy setek tysięcy pracowników, a także całej rzeszy kooperantów współpracujących z nimi na co dzień. Związek wypracował wspólnie postulaty, z którymi zwrócił się w liście do minister rozwoju Jadwigi Emilewicz. W obecnej sytuacji konieczne jest bowiem natychmiastowe wsparcie ze strony Państwa. Bez niezwłocznej pomocy ze strony państwa, firmy, które od lat są chlubą polskiej gospodarki i jej wizytówką na rynkach zagranicznych, nie przetrwają kryzysu, a tysiące ludzi zostanie bez pracy.”
Pozostaje mieć nadzieję, że przy wzajemnym wsparciu uda się w Polsce przejść pandemię możliwie suchą stopą. W końcu w kolektywnych zrywach w czasach kryzysu jesteśmy akurat w światowym topie.
A wam przypominamy: nie wychodźcie z domu, gdy nie musicie, bo coraz większej liczbie osób ładna pogoda za oknem ewidentnie nieco przyćmiewa świadomość, że póki co – w miarę możliwości – rozsądniej przeczekać wszystko wszystko w czterech ścianach.
Tekst: WM