Po licznych dziwnych sytuacjach spisywaliście już Teslę na straty? Jeśli tak, wyniki spółki za trzeci kwartał z pewnością was zaskoczą. Mimo że analitycy przewidywali dla mającej ostatnio, wydawałoby się, fatalną passę firmy dalsze spadki, ta zdaje się wychodzić wreszcie na prostą. Zamiast zakładanych przez „ekspertów” w szacunkach strat w wysokości 15 centów netto za akcję okazało się, że Tesla na każdej akcji wygenerowała zysk wynoszący… 2,9 dolara!

Złożyło się to na 311 mln dolarów czystego dochodu.

W efekcie na giełdzie zanotowała błyskawiczny wzrost, w tej chwili oscylujący w okolicach 10 proc.

Dopiero po raz trzeci w historii, od giełdowego debiutu w 2010 roku, zdarzyło się, że w kwartalnym rozliczeniu Tesla wyszła netto na plus. Musk – który musiał zrezygnować z funkcji prezesa – zapowiadał jakiś czas temu, że od trzeciego kwartału spółce powinno udać się osiągnąć trwałą rentowność. I jak widać, być może się nie pomylił.

W końcu unormowała się chyba także sytuacja z Modelem 3.

– Model 3 był w trzecim kwartale najlepiej sprzedającym się samochodem w Stanach Zjednoczonych pod względem przychodów, zaś piątym jeśli chodzi o ilość zakupionych egzemplarzy – głosi stanowisko spółki.

Udało się też zrealizować plan produkcyjny i na rynek wypuszczono 53 tys. modeli reprezentatywnych dla firmy aut.

Oczywiście zadłużenie marki wciąż jest ogromne (sięga mniej więcej 12 miliardów dolarów), jednak aktualny pozytywny impuls może dawać nadzieję, że przy dalszej rynkowej ekspansji stopniowo zacznie sobie z nim radzić.

Dane Tesli są kolejnym potwierdzeniem hossy, jaka panuje na rynku spółek technologicznych, o której więcej pisaliśmy tutaj. Sposobem na skorzystanie na niej finansowo jest uruchomiona we wrześniu platforma inwestycyjna IQ money, za pośrednictwem której możemy inwestować w spółki technologiczne. Wśród wielu różnych portfeli, do których będzie można dołożyć się ze swoim wkładem (już od minimalnej wpłaty w wysokości 1000 zł,), znajduje się również subfundusz Skarbiec Spółek Wzrostowych.

Na podstawie danych historycznych z dostępnej dla wszystkich platformy widzimy, że stopa zwrotu z ostatnich 12 miesięcy wyniosła 8 proc.!

IQ money to platforma, która upraszcza sposób inwestowania w fundusze. – Chcemy zachęcić Polaków do inwestowania w fundusze. Dziś zaledwie 3 proc. gospodarstw domowych oszczędza w ten sposób. Dla porównania, w Stanach Zjednoczonych niemal co drugie gospodarstwo domowe ma w swoim portfelu fundusze. Liczymy na to, że nasze transparentne podejście, przejawiające się w pokazywaniu naszych przychodów z tytułu zaoferowania każdego produktu zmieni negatywne nastawienie millenialsów do branży finansowej – tłumaczy współzałożyciel IQ money Arkadiusz Zaremba. Spółka zobowiązała się do regularnego informowania o swoich zyskach i dokładnego obrazowania tego, w jakich proporcjach dzieli się nimi z klientami. Więcej o tej nowej platformie, dzięki której zakupy funduszy mają być tak proste jak zakupy w internecie (rejestracja trwa tylko 4 minuty), pisaliśmy tutaj.

Więcej produktów IQ money znajdziecie tutaj.