Trzeźwość jest coraz bardziej popularna. Rezygnacja z alkoholu to nowy trend wellness
Coraz więcej osób przekonuje się do tego, że socjalizacja bez alkoholu jest jak najbardziej możliwa, i że budzenie się po imprezie bez kaca, który rujnuje resztę dnia, to duża przyjemność. Wiele osób podejmujących wyzwanie trzeźwego stycznia po upływie tego miesiąca nie wraca już do alkoholu lub znacznie ogranicza tego spożycie. I nic dziwnego, bo zrezygnowanie z picia ma wiele zalet – nasza skóra zaczyna wyglądać lepiej, bo nie jesteśmy odwodnieni, odstawiamy puste kalorie, po które tak chętnie sięgamy, wracając z imprezy, śpimy lepiej i mamy więcej energii, a nasz stan psychiczny się poprawia. Ten ostatni aspekt jest szczególnie istotny w czasach, kiedy nasza świadomość dotycząca kwestii związanych ze zdrowiem psychicznym rośnie.
Za oceanem rośnie też popularność ruchu „sober curious”, który zrzesza osoby chcące sprawdzić, jak wygląda życie bez alkoholu.
Początkowo termin ten brzmi może lekko absurdalnie, ale każdy, kto umówił się z grupą pijących przyjaciół w barze, jednocześnie próbując odstawić alkohol, przyzna, że grupa wsparcia czasem się przydaje – zwłaszcza że w takich sytuacjach łatwo jest ulec presji towarzyskiej. A jeśli wśród naszych znajomych trudno o tego rodzaju wsparcie, to może faktycznie warto poszukać takiej społeczności w internecie. Z drugiej strony, pisaliśmy o tym, że w Stanach Zjednoczonych pojawia się coraz więcej „sober bars”, czyli miejsc, w których panuje barowy klimat, ale nie ma alkoholu. Pierwotnie powstały one z myślą o trzeźwych alkoholikach, a teraz odwiedzają je także ci, którzy są „sober curious”.
Z kolei mieszkańcy Londynu mogą brać udział w eventach organizowanych przez Sober & Social. Misją założycielki, Emily Syphas, jest pokazanie, że socjalizacja bez alkoholu jest nie tylko możliwa, ale też przynosi tak dużo radości, jak zakrapiane imprezy – dlatego też Sober & Social organizuje m.in. trzeźwe rave’y.
Wszystko to brzmi bardzo zachęcająco, jednak nie wszystkim przypada do gustu mówienie o trzeźwości w kontekście trendu wellness.
– Nazywanie trzeźwości nowym trendem wellness jest mylące. Omawiając trend, często odnosimy się do popularnego i szybko zmieniającego się pomysłu lub przekonania, które zyskało popularność zazwyczaj w mediach społecznościowych, ale dla wielu ruch ku trzeźwości opiera się na faktach, którym nie sposób zaprzeczyć. „Moja wątroba nie działa już w pełni ze względu na moje picie” lub „nie jestem już w stanie utrzymać pracy ani utrzymywać relacji z powodu używania kokainy”. To prawdziwe, wymierne obawy, które prowadzą ludzi do trzeźwości – mówi terapeutka Emily Eckstein, dyrektor wykonawcza w Beach House Treatment Centre. Warto więc pamiętać, że choć trend związany z rezygnacją z picia jest niewątpliwie pozytywny, wychodzenie z uzależnienia alkoholowego to zupełnie inna historia.
Tekst: NS