Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Bezmyślnik nr 28, czyli absurdy konsumpcyjnego świata. Zobacz, czego nie potrzebujesz, żeby żyć szczęśliwie

Z jednej strony mamy wizję kryzysu gospodarczego, z drugiej na Allegro czy Amazonie jest ruch jak przed świętami. Co jest waszym zakupem niezbędnej potrzeby? Mamy nadzieję, że nic z poniższej listy.
.get_the_title().

1. Czekoladki w kształcie papieru toaletowego

Firebox.com

Papier toaletowy to nieoficjalny symbol czasów pandemii. Niestety ze względu na swoje przeznaczenie jest dość mało wdzięcznym obiektem dla marketingowców.

Jednak znaleźli się tacy, którzy postanowili go ubrać w możliwie najsłodszą formę – czyli belgijskiej czekolady.

Firebox.com

I nie ukrywamy – taka przekąska byłaby miłą odmianą od makaronu. Jednak dla każdego, kto swoje wystał w kolejce w pierwszym etapie zbiorowego panic buyiungu, papier nabrał zupełnie nowej wartości.

Zjadanie go, choćby w formie czekoladowej, to trochę jak palenie pieniędzy, prawda?

Koszt czekoladek to ok. 50 złotych.

2. Hantle Louis Vuitton

LouisVuitton.com

Jeśli jednak czekolada i tak stanowi spory procent waszego obecnego menu, to być może już zaczęliście się rozglądać za jakimś sprzętem sportowym. Znika on ze sklepów internetowych jak świeże bułeczki.

„Na szczęście” nawet marki, które do tej pory nie miały go w ofercie, odpowiadają na ten popyt.

LouisVuitton.com

Hantle można kupić także u Louis Vuitton. Według opisu na stronie mają „przykuwający oko wygląd i sportowy urok”. Oko, jak to zwykle w wypadku tej marki bywa, najbardziej przykuwa cena.

Hantle kosztują ok. 11,3 tys. złotych.

3. Nakładki-pingwiny na mopa

Felissimo.co.jp

Zdecydowanie tańszą formą aktywności fizycznej będzie zrobienie generalnych porządków. Zwłaszcza że można wybierać wśród różnych metod sprzątania: od wskazówek Marie Kondo, przez death cleaning czy metodę FlyLady, po totalną improwizację.

Felissimo.co.uk

Sęk w tym, żeby umieć zmotywować się i faktycznie zacząć sprzątać. Mop-pingwin może być niezłą zachętą, ale nie oszukujemy się – tylko przez pierwsze 10 minut, podczas których nagramy z nim filmik na TikToka, lub poganiamy za naszym kotem.

4. Naklejki na oczy

Roylco/Amazon.com

Ostatnimi czasy okazuje się, że wiele spraw wcale nie wymagało spotkań i można było je załatwić mailowo. Niemniej jednak w niektórych firmach ilość telekonferencji via Zoom przekracza wszelkie normy.

A niektóre dłużą się niemiłosiernie, wznosząc poczucie znużenia i zmęczenia na jakiś nowy, nieznany nam dotąd poziom.

Za OddityMall.com

Może więc przyjść do głowy pomysł, żeby się na chwilę, dyskretnie odłączyć. Optymalnie: zdrzemnąć.

W takim wypadku przydadzą się naklejki na oczy, które pozwolą symulować naszą pełną atencję.

Problem w tym, że – w odróżnieniu od ryb czy wężów, które nie mają powiek – gatunek ludzki jest wyposażony w funkcję mrugania. Bez tego szybko zostaniemy uznani za deepfake.

Cena naklejek (150 sztuk) to ok. 100 złotych.

5. Lampa w kształcie grzyba atomowego

EvilinCE/Etsy.com

Skoro tyle czasu spędzamy w domu, to może warto otoczyć się przedmiotami, które będą cieszyć oko i pozytywnie wpływać na nastrój.

Chyba że najbliższy naszemu stanowi ducha jest realizm depresyjny i w związku z tym mamy ochotę raczej na apokaliptyczny, a nie przelukrowany klimat.

EvilinEU/Etsy.com

Ta lampa sprawdzi się w takim wypadku idealnie. Zresztą optymiści również mogą ją docenić: jedno spojrzenie na bijące od niej światło i można pomyśleć, że mogłoby być gorzej.

Warto się jednak wstrzymać z zakupem. Za nami przecież dopiero pierwszy kwartał 2020 roku – może szykuje on dla nas jeszcze coś bombowego, czyli np. takie widoki na żywo?

Ceny lamp – w zależności od rozmiarów – zaczynają się od 450 złotych.

Źródło zdjęć głównych (od lewej): Firebox.com; evilincEU/Etsy.com; LouisVuitton.com
Tekst: KD

SURPRISE