Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

FlyLady to patent na porządki w mieszkaniu, który zyskuje na popularności. Opiera się na metodzie małych kroczków

Pora na wiosenne porządki. Poza tym trzeba spalić jakoś dodatkowe kalorie, wynikające ze skonsumowania dwutygodniowych zapasów jedzenia w jeden weekend, prawda?
.get_the_title().

Co zrobić z dodatkowym czasem spędzanym obecnie w domu? Posprzątanie mieszkania to chyba jedna z najczęstszych porad pojawiających się w tym kontekście. Choć ta aktywność nie cieszy się taką popularnością jak nadrabianie zaległości książkowych czy netfliksowych, to w wysprzątanym domu na pewno przyjemniej spędzałoby się czas.

Jeśli nie polubiliście się z Marie Kondo, a metoda death cleaning w tym momencie brzmi zbyt złowieszczo, to może pora spróbować porządków z FlyLady.

To metoda wymyślona przez Marlę Cilley, która najpierw właśnie pod nickiem FlyLady udzielała się na jednym z amerykańskich forów dla kobiet. To tam poczuła misję, by pomagać innym w ogarnięciu życia i odczuwaniu z niego większej satysfakcji. Kluczem do tego szczęścia ma być w dużej mierze uporządkowanie przestrzeni wokół siebie, czyli odgracanie i uprzątnięcie mieszkania. Zdaniem Cilley, odzyskując kontrolę nad stanem i wyglądem naszego otoczenia, odzyskujemy radość i poczucie wolności. Zbyt duża ilość przedmiotów wokół nad – zwłaszcza tych niepotrzebnych, zepsutych czy brudnych – sprawia, że możemy czuć się przytłoczeni i sfrustrowani.

Wszystkie te negatywne odczucia powodowane permanentnym bałaganem mogą jednak sprawiać, że porządki wydadzą nam się pracą bez końca, ponad nasze siły. Nawet jeśli nie będzie brakować nam motywacji, to możemy nie wiedzieć, od czego w ogóle zacząć. FlyLady na swojej stronie internetowej proponuje program mailingowy, który przeprowadzi każdego krok po kroku przez meandry generalnych porządków.

Jakie rady można dostać od FlyLady na szybko? Porządki powinny się odbywać metodą małych kroczków – dzięki temu nie będzie nam groził spadek motywacji i sił.

Podstawową zasadą jest też wyrobienie w sobie pewnych drobnych nawyków, które sprawią, że gdy uda nam się już odgruzować mieszkanie, to nie doprowadzimy go do stanu wyjściowego w kolejnych miesiącach.

Dlatego Cilley proponuje szereg czynności, z których każda będzie trwać maksymalnie 15 minut. Przykładowym zadaniem jest wyczyszczenie na błysk zlewu – oprócz uporania się z górą brudnych naczyń, pilnujemy też, żeby zlewozmywak lśnił. FlyLady przekonuje jednak, że ogarnięcie zlewu da nam poczucie sprawczości i dobrze wykonanej roboty. Ważne jest, żeby tę czynność powtarzać – nawet codziennie – zwłaszcza że nie zajmie ona przecież więcej niż kwadrans. Dzięki temu każdego ranka, będziemy mieli poczucie, że coś zostało porządnie zrobione i warto zająć się kolejną sprawą.

via GIPHY

Kolejnymi dobrymi nawykami może być szykowanie sobie ubrania do pracy dzień wcześniej albo przygotowanie smakowitego lunchu. To codzienne nawyki, które należy wprowadzać sukcesywnie, tak żeby nie czuć, że nagle nie starcza nam czasu na przyjemności, wypoczynek czy czas z rodziną.

Zresztą zdaniem Cilley większe cotygodniowe porządki nie powinny trwać dłużej niż godzinę, a każda składająca się na nie czynność – nie więcej niż 10 minut. Dotyczy to wycierania kurzu, odkurzania, zmywania podłóg, wynoszenia śmieci.

FlyLady twierdzi, że inaczej można by było sprzątać bez końca, a ta wizja potrafi skutecznie zniechęcić do zabrania się za zrobienie czegokolwiek. Także mamy nastawić stoper i kiedy czas minie – kończymy pracę! A co z tymi obszarami w domu, które wymagają zdecydowanie więcej czasu niż te 10 minut? Z szafką, która służy za schowek na wszystkie rzeczy, których nie mamy gdzie wsadzić? Z segregatorami pełnymi przeróżnych dokumentów, z których co najmniej połowa nie jest już nam do niczego potrzebna? Tu z pomocą ma przyjść pięciominutowy Room Rescue – oznacza to, że przez następny miesiąc mamy codziennie porządkować to miejsce przez nie więcej niż 5 minut.

via GIPHY

Bierzecie się za porządki, czy to ostatnia rzecz, na którą zamierzacie poświęcić czas w obliczu zagrożenia, z którym nam się przyszło mierzyć?

Źródło zdjęcia głównego: serial „Przyjaciele”
Tekst: KD

SURPRISE