Grupa naukowców z Ohio State University stworzyła specjalne zestawy pytań, na które odpowiedziało ponad 18 tys. amerykańskich i chińskich nastolatków. Każda z grup dostała dostosowany do siebie zestaw.

Wyniki badań ujawniły zależność pomiędzy większą liczbą rodzeństwa a gorszym stanem zdrowia psychicznego.

– Dotychczasowe badania wykazały, że posiadanie większej liczby rodzeństwa wiąże się z pewnymi pozytywnymi skutkami, więc nasze wyniki nie były oczywiste – komentuje Doug Downey, główny autor badania i profesor socjologii. Według badaczy jednym z czynników, który mógłby wyjaśniać ten fenomen, jest koncepcja ’rozmycia zasobów’.

W psychologii zakłada się, że dostępność zasobów rodzicielskich, takich jak czas, uwaga i finanse, maleje wraz ze wzrostem liczby dzieci w rodzinie. W efekcie wpływa to na różne aspekty rozwoju potomstwa, takie jak dobrostan poznawczy, społeczny i emocjonalny. – Jeśli pomyślisz o zasobach rodziców jak o torcie, to jedynak dostanie cały, czyli całą uwagę – dodaje Downey. – Kiedy dodamy rodzeństwo, każde dziecko otrzyma mniej zasobów ze strony rodziców, a to może mieć wpływ na jego zdrowie psychiczne.

Poprzednie badanie dowiodło, że posiadanie rodzeństwa ma również zalety.

Dzieci w wieku przedszkolnym, które posiadały rodzeństwo, wykazywały lepsze umiejętności społeczne. Dlatego też Downey twierdzi, że konieczne jest przeprowadzenie dodatkowych analiz i przebadanie innych czynników, takich jak sytuacja społeczno-ekonomiczna, które mogą wpływać na zdrowie psychiczne dzieci.

Zdjęcie główne: Саша Лазарев/Pexels.com
Tekst: OP