Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

McDonald’s w Austalii i w Nowej Zelandii dołącza do Happy Meala książki zamiast zabawek

Jednym z impulsów do przeprowadzenia akcji był rosnący poziom analfabetyzmu wśród najmłodszych.
.get_the_title().

McDonald’s po raz kolejny udowadnia, że jest gotowy na zmiany – także w obrębie Happy Meala. Od początku roku na terenie Wielkiej Brytanii można zamówić Happy Meal w wersji wegańskiej (szerzej pisaliśmy o tym tutaj), natomiast australijski i nowozelandzki McDonald’s wprowadził właśnie innowację na innym froncie. Przez sześć tygodni, licząc od 24 stycznia, klienci fast foodu w Nowej Zelandii i Australii będą mogli zamówić Happy Meala nie z zabawką, a z książką.

Akcja nosi nazwę Happy Reader i powstała przy współpracy z AUSPELD, czyli organizacją zapewniającą niezbędne osobom mającym trudności w uczeniu się – zarówno dzieciom, jak i dorosłym.

Impulsem do jej stworzenia były między innymi badania The Progress in International Reading Literacy Study przeprowadzone w 2016 roku w Nowej Zelandii, z których wynikło, że wśród tamtejszych uczniów podstawówek wzrasta poziom analfabetyzmu.

Wierzymy, że każde dziecko zasługuje na dar czytania i mamy nadzieję, że dzięki współpracy z McDonald’s możemy zapewnić większej liczbie rodzin w Australii dostęp do pięknie napisanych opowieści. Posiadanie dostępu do tych ikonicznych i klasycznych książek będzie pomagało w czytaniu wielu rodzinom w całej Australii – powiedziała Mandy Nayton, prezes AUSPELD.

Wewnątrz swoich Happy Meali najmłodsi mieszkańcy Australii i Nowej Zelandii znajdą książki słynnego brytyjskiego autora Roalda Dahla z ilustracjami Quentina Blake’a.

Wśród dostępnych tytułów jest między innymi znany z ekranizacji filmowych „Charlie i fabryka czekolady”, „BFG” czy „Matylda”. Na koniec warto podkreślić, że to nie pierwszy raz, kiedy McDonald’s rozdaje książki dla najmłodszych. Akcja trwająca obecnie w Nowej Zelandii i Australii jest kopią zeszłorocznej brytyjskiej inicjatywy, kiedy to do młodych mieszkańców Wielkiej Brytanii dzięki fast foodowi dotarło aż 14 mln książek.

Tekst: NS

TU I TERAZ