Nastolatki zakrywają nos na zdjęciach rodzinnych. W ten sposób chronią swoją prywatność

Nastolatki świetnie wiedzą o tym, że rówieśnicy z przyjemnością przeczesują internet w poszukiwaniu kompromitujących ich zdjęć.
.get_the_title().

To może brzmi dziwnie, ale zakrywanie nosa na zdjęciach stało się trendem wśród najmłodszych przedstawicieli pokolenia Z.

Dyskutuje się o tym na Instagramie i na TikToku, gdzie nastolatki dzielą się na przykład pomysłami na pozy z zakrytym nosem.

O co w tym chodzi? To nie jest żaden tajemniczy znak. Nastolatki zakrywają nos na zdjęciach rodzinnych, bo chcą chronić swoją prywatność. To ich odpowiedź na sharenting, czyli współczesny styl rodzicielstwa, który skłania do dzielenia się w sieci niezliczonymi zdjęciami dzieci, nie zastanawiając się nad tym, że może to być dla nich szkodliwe.

@rvliiixsia Pose ideas!(covering nose) || #fyp #ad #zyxbca #fypmototiktok #txrsy #tiktoklagaymotosafyp #foryoupage #zy #fypage #trending #fypシ゚viral #fypシ #zyxcbaシ #poseideas ♬ original sound – txrsy – 🎧

Nastolatki świetnie wiedzą o tym, że ich rówieśnicy z przyjemnością przeczesują internet w poszukiwaniu kompromitujących ich zdjęć. A takie najczęściej znajduje się właśnie na profilach rodziców.

Zakrywając nos, młodym przedstawicielom pokolenia Z udaje się więc zadowolić rodziców, pozując z nimi do zdjęcia, ale też nie narazić się potencjalnym prześladowcom.

Zresztą bycie nastolatkiem nie jest proste. Zmiany, które wówczas zachodzą w ciele, sprawiają, że często brak im pewności siebie. Kiepskie zdjęcia, które rodzicie tak chętnie postują w internecie, wcale nie poprawiają sytuacji. Tymczasem, jak wynika z badań NASK Nastolatki 3.0, co piąty polski nastolatek doświadczył cyberbullyingu, zwykle w postaci wyzwisk (29,7 proc.) ośmieszania (22,8 proc.) i poniżania (22 proc.). Efektem cyberbullyingu jest depresja, stany lękowe, często także problemy ze złością czy zaburzenia odżywiania. Wydawać się więc może, że zakrywanie nosa do zdjęć wcale nie jest najgorszą taktyką obronną.

Tekst: NS

TU I TERAZ