Patagonia wzywa do bojkotu Facebooka
Patagonia nie przypomina żadnej innej marki – śmiało idzie wytyczoną przez siebie ścieżką, nie zważając na chwilowe trendy i to, co robią inni. To niewątpliwie najbardziej zrównoważona marka na świecie, a do tego na początku roku jej nowy CEO Ryan Gellert ogłosił, że od zysku ważniejsze dla Patagonii jest dobro planety.
Śmiało można powiedzieć, że Facebook jest totalnym przeciwieństwem tego podejścia – niedawno pisaliśmy o kolejnym wycieku danych, z którego wynika, że platforma miała świadomość, że szerzy nienawiść i fake newsy, ale niedużo sobie z tego robiła.
– To, co widziałam w Facebooku raz po raz, to konflikty interesów między tym, co jest dobre dla ogółu a tym, co jest dobre dla Facebooka. Facebook raz po raz wybierał optymalizację własnych interesów, jak zarabianie większych pieniędzy. Widziałam wiele sieci społecznościowych i na Facebooku było znacznie gorzej niż wszędzie indziej – powiedziała sygnalistka Frances Haugen, była menadżerka produktu w Facebooku. W świetle tych rewelacji Patagonia stwierdziła, że należy stanowczo bojkotować Facebooka i nawołuje do tego inne firmy.
Patagonia wycofała swoje płatne reklamy z Facebooka już w czerwcu ubiegłego roku, argumentując, że platforma Zuckerberga szerzy mowę nienawiści, zagraża demokracji i rozpowszechnia kłamstwa denialistów klimatycznych.
I wygląda na to, że prędko nie zmieni decyzji. – Uważamy, że Facebook ma obowiązek upewnić się, że jego produkty nie wyrządzają szkody, a dopóki tego nie zrobią, Patagonia będzie wstrzymywać swoje reklamy. Zachęcamy inne firmy do przyłączenia się do nas, by zachęcić Facebooka do priorytetowego traktowania ludzi i planety i stawianiu tego ponad zysk – powiedział Gellert. CEO Patagonii podkreślił, że z ujawnionych dokumentów wynika, że Facebook wie, co należy zrobić, by poprawić sytuację, ale po prostu nie zamierza naprawiać wyrządzonych przez siebie szkód. A póki tak się nie stanie – nie dostanie pieniędzy od Patagonii.
Zdjęcie główne: 4outdoor
Tekst: NS