Czy to koniec triumfalnego marszu e-papierosów?
Moda na e-papierosy postępowała przez lata błyskawicznie. Czy teraz, równie gwałtownie, nastąpi masowy odwrót od wapowania? Po ostatniej fali hospitalizacji i chorób na terenie Stanów Zjednoczonych (zapalenia płuc, zasłabnięcia, płytki oddech), powiązanych najprawdopodobniej właśnie z popularnością korzystania z rzekomo zdrowszych substytutów papierosów, staje się to coraz bardziej prawdopodobne. Coraz więcej osób ostentacyjnie niszczy e-papierosy i chwali się tym w mediach społecznościowych. Wiele nagrań doczekało się już statusu memów i virali. W szczególne tarapaty wpadła firma Juul, która, jak podaje Puls Biznesu, odpowiada w USA aż za 70 proc. obrotu w branży, zaś całościowo wyceniana jest na 150 mld zł.
Eksperci szacują, że tylko wśród wzrastającej ostatnio liczby chorób płuc w Stanach Zjednoczonych, nawet za 6 przypadków, które zakończyły się śmiercią, mogą odpowiadać e-papierosy.
Takie wieści wywołały w sieci istne trzęsienie ziemi, a tysiące użytkowników zaczęło na różne sposoby dokumentować w swoich social mediach kolejne, coraz bardziej wyrafinowane, metody na niszczenie urządzeń. Czy stopniowo przerodzi się to w coś równie globalnego jak choćby bottle cap challenge?
Someone I know is having surgery tomorrow bc he was coughing up blood & got air bubbles in his lungs. Throw That Shit Away.
Get this trending. pic.twitter.com/3gzaWounFf— Tòñÿ Gråvèś (@tonygraves3) September 10, 2019
Quitting juul tonight, pray for me pic.twitter.com/yAbzGJOn2C
— Jessie Fancher (@j_fanch37) September 8, 2019
The proper way to use a juul. RETWEET TO SPREAD AWARENESS pic.twitter.com/IIYJSdAhBw
— Collin Cook (@collincook30) September 2, 2019
Jednym z symbolicznych obrazków stał się instagramowy post, jaki opublikowała osiemnastoletnia Simah Herman, która po wybudzeniu ze śpiączki medycznej wygłosiła apel dotyczący szkodliwości e-papierosów. To właśnie ich stosowanie wskazała jako przyczynę swojego stanu.
– Wapowanie jest reklamowane jako zdrowsza alternatywa dla zwykłego palenia. Jest to fałsz. (…) Dzielę się moją historią, żebyście wy nie musieli dzielić się waszymi – czytamy m.in. w jej wypowiedzi.
Według badań CDC z 2018 roku „wapuje” niemal 20 proc. uczniów szkół średnich, zaś najbardziej liczna grupa użytkowników to ci w wieku 18-24 lat. Biorąc pod uwagę, że memy są dziś ogromną siłą, myślicie, że masowa akcja jest w stanie wpłynąć na realne zmniejszenie liczby (zwłaszcza młodych) osób korzystających z e-papierosów?
Tekst: WM