Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Dopadło cię wypalenie zawodowe i przepracowanie? Spróbuj tych strategii

Chroniczne zmęczenie, uczucie przytłoczenia i brak zapału do pracy towarzyszą nam coraz częściej. Eksperci twierdzą, że zmniejszenie czasu pracy może nie wystarczyć, aby uniknąć wypalenia zawodowego.
.get_the_title().

W 2019 roku dziennikarka Anne Helen Petersen opisując rzeczywistość millenialsów, użyła określenia „burnout generation”. Statystyki wskazują na to, że jesteśmy przepracowani, źle opłacani i zdruzgotani przez systemową dysfunkcję, w której przyszło nam żyć. Przekłada się to na brak energii życiowej. Coraz więcej młodych ma problemy z wydawałoby się najprostszymi czynnościami, jak opłacanie rachunków czy głosowanie w wyborach. Optymizmem nie napawa również sytuacja międzynarodowa. Wzrost cen żywności, zwiększenie wymagań względem pracowników i niskie płace, pęd za zarobkami i karierą, dynamiczne zmiany klimatu oraz szalejące pożary w Australii, które pochłonęły życie miliarda zwierząt, to najczęściej wymieniane sytuacje, które powodują załamanie wśród młodych. Ankieta przeprowadzona niedawno przez firmę Blind pokazuje, że aż 57 proc. pracowników technicznych doświadcza wypalenia zawodowego.

Co zrobić aby uniknąć wypalenia zawodowego i przygnębienia? Zmniejszenie czasu pracy to tylko część odpowiedzi.

To, co przekłada się na zadowolenie z pracy, to m.in. wiara, że robi się coś, co ma duże znaczenie dla innych. Jeśli po 8 godzinach spędzonych w pracy narasta w tobie frustracja i co kilka chwil zerkasz na zegarek, wypatrując końca zmiany, to nie mamy dobrych wieści. Brak satysfakcji z pracy to pierwszy krok ku wypaleniu zawodowemu. Jeśli nie wierzysz w to, co robisz i zwyczajnie tego nie lubisz, lepiej czym prędzej rozejrzeć się za czymś innym.

Podobno aż 1/3 pracowników nie wierzy w cele firmy, dla której pracuje. Jest to jeden z czynników ryzyka zespołu stresu pourazowego (PTSD) dotykającego weteranów wojennych.

Źródło: nofluffjobs.com

Co ciekawe, niekiedy uważa się, że na wypalenie zawodowe może mieć wpływ rodzina i… religia. W dzisiejszych czasach zawieramy długotrwałe związki znacznie później niż jeszcze kilka dekad temu. Dlatego też coraz później, o ile w ogóle, decydujemy się na posiadanie potomków. Zaobserwowano również duży kryzys wiary – ponad 40 proc. millenialsów uważa się za ateistów.

W ten sposób może powstać błędne koło wypalenia. Praca często staje się jedynym sensem życia, więc pracujemy więcej i dłużej, nie mamy czas na hobby i znajomych, narasta frustracja i zmęczenie z powodu braku czasu, a wtedy zanurzamy się głębiej w obowiązki…

Jak wyjść z takiego impasu? Wykazano, że samotność jest równie szkodliwa dla zdrowia jak alkoholizm. Kiedy przebywasz w towarzystwie przyjaciół czy rodzinny, zaczynasz czuć się potrzeby i wzrasta wiara we własną wartość. Poznawanie nowych ludzi jest inspirujące i dodaje energii. Jeśli nie jesteś osobą, którą otacza wianuszek przyjaciół, spróbuj sam wyjść z inicjatywą. Zapisz się na fitness, dołącz do klubu książki, odwiedzaj imprezy poświęcone swojej pasji czy też częściej wychodź na wernisaże. Profesor z Uniwersytetu Harvarda, Teresa Amabile, prześledziła życiorysy najbardziej kreatywnych teamów na świecie. Wiecie, co okazało się najważniejszym aspektem motywacji pracowników? Nowe umiejętności! I nie chodzi tutaj tylko o szkolenia zawodowe czy naukę nowego języka programowania. Chodzi o przyjemności związane z hobby i rozwojem osobistym, najlepiej w dziedzinie, w której rozwój odkładamy na wieczne nigdy. Nauka dziergania na drutach, gry na ukulele czy poznanie tajników kuchni włoskiej. Kiedy, jak nie teraz?

Źródło: unsplash.com

Ważnym czynnikiem jest uczucie bycia przydatnym. Świadomość, że wnosisz do zespołu istotny pierwiastek intelektualny, a twoje pomysły są ważne i oczekiwane to balsam na duszę każdego pracownika. Jeśli w obecnej sytuacji nie za bardzo możesz sobie pozwolić na zmianę pracodawcy, spróbuj okazać się przydatny poza nią. Zostań wolontariuszem w schronisku dla zwierząt, pomóż starszej sąsiadce w codziennych sprawunkach albo dołącz do organizacji non-profit. To, co zyskasz będzie miało dużo większe znaczenie niż pieniądze.

Eksperci uważają, że jeśli zaczniemy przekierowywać myśli na inne obszary niż nasza praca, możemy uniknąć wypalenia zawodowego.

Jest też bardziej prawdopodobne, że dzięki angażowaniu się w życie społeczne, zyskamy większą pewność siebie, która przyda nam się przy poszukiwaniu nowej, ciekawszej pracy. Chyba warto spróbować, co?

Tekst: PKW

ZDROWIE