Pociąg do alkoholu i imprez jest jednym z najczęściej występujących skutków zerwania. Alkohol uwalnia dopaminę w mózgu, chwilowo zwiększając też poziom serotoniny w organizmie. Zapominamy wtedy o naszych eks i z łatwością poznajemy nowe osoby. Uciekanie w krainę zapomnienia z pewnością zaowocuje jednak negatywnymi rezultatami spożywania alkoholu.

Przepicie może wywołać smutek i złość, a także wpłynąć na podejmowane przez nas decyzje.

Niekontrolowana siła alkoholu, zamiast pomóc, potrafi nas w sekundę skłonić do płaczu i rozpaczliwego wydzwaniania lub wypisywania do eks po nocach.

Zerwanie jest też często bodźcem, który popycha nas do próbowania różnych narkotyków. Niestety nie tylko obniżają one poziom serotoniny, ale także skutkują uzależnieniem i są zagrożeniem dla naszego zdrowia i życia.

Co faktycznie pomaga? Według specjalistów w pierwszej kolejności po zerwaniu powinniśmy zadbać, by otaczały nas osoby, którym ufamy, czyli przyjaciele albo rodzina. Ich obecność nawet w najgorszych momentach powstrzyma nas przed zrobieniem czegoś głupiego.

Okres po zerwaniu kojarzy się z samorozwojem i wielkimi zmianami.

Eksperci twierdzą jednak, że często wywołuje to nadmierną presję. Jeśli nie czujemy się na siłach, by rozpocząć przygodę z siłownią, warto powrócić do ulubionych czynności z przeszłości – oglądanie filmów, słuchanie muzyki czy granie w gry może odciągnąć nas od rozmyślań, przywołując jednocześnie pozytywne wspomnienia i skojarzenia.

Zdjęcie główne: Laura Tancredi/Pexels.com
Tekst: OP