Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Slow Gardening po polsku, czyli Bonsai Discovery odkrywa tajniki sztuki formowania czasem

Drzewko bonsai nigdy nie jest skończone – to proces dla wytrwałych, precyzyjnych i zdyscyplinowanych. Ten egzotyczny rodzaj slow gardeningu ma coraz większe grono pasjonatów również w Polsce.
.get_the_title().

Kiedy blisko 15 lat temu Bartosz Warwas natknął się na książkę dotyczącą tego tematu, nie wiedział, że stanie się to jego stylem życia. W 2000 roku istniała zaledwie jedna strona internetowa dotycząca bonsai, jednak ani brak materiałów, ani internet na impulsy nie były przeszkodą w rozwijaniu tej nietypowej pasji. Pierwszymi roślinami, nad którymi pracował, były dostępne w supermarketach fikusy, które szybko zapełniły parapety w całym domu i zapoczątkowały wielogatunkową kolekcję.

Miniaturyzacji może być poddawany dowolny rodzaj drzewa lub krzewu – bonsai nie jest zatem gatunkiem, a raczej dążeniem do formy naśladującej rośliny w warunkach naturalnych.

Przycinanie i kształtowanie jest wyrazem podziwu dla natury – krajobrazu targanych wiatrem wydm, skalnych osuwisk i pustynnych samotni.

Bonsai Discovery / Zdjęcie: Paweł Siodłok

W ciągle powiększającej się pracowni Bartosza Warwasa znajdziemy nie tylko młode rośliny hodowane w tzw. szkółkach, ale również okazy liczące nawet kilkadziesiąt lat. Szczególną uwagę przyciągają rośliny przywiezione z warsztatów w Japonii.

Zadziwiające, że obecnie dla Japończyków młodego pokolenia kształtowanie i posiadanie drzewek bonsai jest kwestią równie odległą i egzotyczną jak dla przeciętnego Polaka.

Prowadzeniem szkół zajmują się zwykle starsi mistrzowie, których system kształcenia nowych adeptów przypomina raczej film „Karate Kid” niż świątynny obrządek. W końcu ktoś musi postawić bambusowy płot i wywieźć śmieci do spalarni. Dla mieszkańców tego kraju każda czynność jest ważna, wszystko ma znaczenie w procesie twórczym, a praca jest po prostu nieodłącznym elementem codzienności. Początkowa fascynacja wieloma twórcami z czasem przybrała formę typową dla zasad japońskiego kształcenia.

Relacja uczeń – mistrz wskazuje jedynie kierunek, by z czasem każdy twórca wybrał własną drogę.

Choć dla laika większość drzewek bonsai może wydawać się podobna, znawcy bez trudu rozpoznają subtelne niuanse charakterystyczne dla danej szkoły.

Bonsai Discovery / Zdjęcie: Paweł Siodłok

Długie lata szlifowania swoich umiejętności zaowocowały wieloma sukcesami, największym z nich było zaproszenie do Chin na Światową Konferencję Bonsai. Bartosz Warwas był jedną z 70 osób z całego świata, która w roku 2016 przez 5 dni prezentowała swoje umiejętności przed międzynarodową publicznością. Polski mistrz sukcesywnie powiększa grono indywidualnych klientów oraz uczniów.

Na organizowanych przez Bonsai Discovery warsztatach adepci tej sztuki z ogrodników stają się artystami. Poznają historię, technikę i rozpoczynają wielką przygodę.

Bezpowrotnie minęły czasy pojemników po Ramie i babcinych donic. Na zainteresowanych czeka stale powiększający się asortyment produktów, roślin oraz ceramiki, która jest nieodłącznym elementem tej mikrorzeczywistości. – Nie trzeba sprowadzać elementów z Japonii, można korzystać z dostępnych na rynku materiałów pre bonsai, a ceramika europejska nierzadko jest na wyższym poziomie niż ta z krajów azjatyckich, ponieważ w samej Japonii zostało niewiele osób zajmujących się jej tradycyjnym wypalaniem – podkreśla twórca.

Bonsai Discovery / Zdjęcie: Paweł Siodłok

Jak w takim razie w warunkach domowych założyć własną hodowlę? Większość roślin nadających się do kształtowania, żyjących w naturalnych warunkach to drzewa liściaste lub iglaste, które świetnie sprawdzą się u osób posiadających balkon lub skrawek ziemi. Fascynatom mieszkającym w betonowej, miejskiej dżungli pozostają rośliny ze strefy tropikalnej lub subtropikalnej, które mogą być z powodzeniem hodowane w domu.

Sztuka bonsai może być świetnym sposobem na wyciszenie, obcowanie z naturą i pięknem.

Obecnie dzięki Bonsai Discovery staje się to zjawisko dostępne nie tylko dla Samurajów czy członków Yakuzy, ale dla każdego, kto pragnie posiadać własne dzieło sztuki.

Tekst: Anna Puszczewicz-Siodłok

ZDROWIE