Wyhoduj swój seler naciowy i pij z niego sok! Działa cuda!
Być może niektórych z was ciężko będzie przekonać do wypijania o poranku szklanki świeżo wyciśniętego soku z selera zamiast filiżanki kawy, ale moim zdaniem warto się poświęcić.
Seler naciowy działa cuda.
Jest źródłem składników mineralnych, m.in. cynku, wapnia, fosforu, żelaza, potasu i magnezu. Ma dwukrotnie większą zawartość witaminy C niż cytrusy. Znajdziecie w nim także witaminy E, A, K, witaminy z grupy B i przeciwutleniacze. Sprawdzi się idealnie w upały, ponieważ z uwagi na dużą zawartość wody ma również właściwości nawadniające.
Seler naciowy to warzywo, które latem trzeba zdecydowanie częściej włączać do codziennej diety. Dlaczego? Zawiera beta-karoten, który nada waszej skórze pięknego koloru, a przy tym będzie chronić ją przed nadmierną ekspozycją na promienie słońca.
To nadal nie koniec korzyści związanych z konsumpcją selera naciowego.
Przyczynia się on również do redukcji poziomu „złego” cholesterolu LDL oraz obniża ciśnienie tętnicze krwi. A co najważniejsze, jest niskokaloryczny, więc można jeść i pić go do woli.
Korzyści dla zdrowia jest całe mnóstwo. Ale czy wiedzieliście, że z resztek selera, a właściwie z odciętej końcówki, której z reguły się pozbywacie, można wyhodować całe pokaźne warzywo? I to w warunkach domowych! Takiego wyzwania podjęła się Ewelina znana na Instagramie jako Pasjoholiczka.
Trzy miesiące wystarczyły, aby wyrósł jej naprawdę dorodny seler. Zresztą widać na zdjęciu!
– Najpierw po tyg wypuści pierwsze listki a z czasem więcej. Po ok.2-3tyg wsadzilam do ziemi ( kwaśnej) i tak dobie rósł. Podlewał regularnie. Czasami robiłam eco odżywki. – czytamy na Instagramie Pasjoholiczki.
Okazuje się, że wyhodowanie własnych warzyw jest banalnie proste i wcale nie potrzebujecie do tego ani specjalnych umiejętności, ani domu z pokaźnym ogródkiem.
Nie macie już wymówki! Mam więc nadzieję, że spoglądając na resztkę selera, nie będziecie mieli serca do tego, by wyrzucić. Z selera z łatwością możecie wycisnąć sok, ale jeśli nie przypadnie wam do gustu jego smak, dodajcie także jabłko, marchewkę, cytrynę lub kawałek ananasa. Nie macie wyciskarki? Chrupcie go na surowo z hummusem, dipami jogurtowymi lub podsmażcie z innymi warzywami na patelni.
Tekst: Marta Mankiewicz