9-latka zebrała ponad 90 tys. podpisów pod petycją do władz Wielkiej Brytanii o zaprzestanie eksportowania śmieci do biedniejszych krajów

Wielka Brytania eksportuje 2/3 wszystkich plastikowych odpadów, które wytworzy. Kraj utrzymuje takie praktyki, mimo wcześniej obowiązującego państwo ogólnounijnego zakazu i tego, że rząd deklarował zaprzestanie procederu. Według organizacji non-profil Last Beach Clean Up w samym wrześniu 2020 roku Wielka Brytania wysłała ponad 7 tys. ton odpadów z tworzyw sztucznych do krajów takich jak Malezja, Pakistan, Wietnam, Indonezja czy Turcja.
Problem jest szeroko znany, proceder monitorują liczne organizacje i działacze ekologiczni. Jim Puckett, dyrektor Basel Action Network, organizacji non-profit zajmującej się kwestiami związanymi z postępowaniem z odpadami toksycznymi, utrzymuje, że ten plastik nie zawsze zostaje poddany recyklingowi i ponownie wykorzystany – bywa po prostu spalany, a wysyłane odpady często są niesortowane i brudne.
Śmieci z Wielkiej Brytanii często są składowane, a następnie palone w południowo-wschodniej Azji.

Świadomość takich praktyk zaniepokoiła 9-letnią Lizzie i skłoniła do stworzenia petycji na change.org. Poprosiła ona rząd swojego kraju o zaprzestanie tych działań, które nazwała ‘niesprawiedliwymi i niesłusznymi’. Petycję skierowała do 6 polityków, w tym m.in. do premiera Borisa Johnsona, minister ds. recyklingu Rebecci Pow oraz do przywódcy opozycji Keira Starmera.

“Wielka Brytania jest obecnie drugim co do wielkości eksporterem odpadów z tworzyw sztucznych do biedniejszych krajów. Odkąd opuściliśmy UE, nie jesteśmy już związani jej zasadami. Unia zakazała eksportu odpadów z tworzyw sztucznych od 1 stycznia 2021 roku, ale Wielka Brytania tego nie zrobiła. To nie jest w porządku – dołącz do mnie, aby coś z tym zrobić” – pisze w petycji Lizzie. – “Mam 9 lat i w tej chwili uczę się o zanieczyszczeniu plastikiem w szkole. Zawsze kochałam oceany i kiedy będę starsza, chcę zostać biologiem morskim lub ekologiem. Chciałabym pomóc planecie i ocalić piękne ryby, rośliny i dziką przyrodę. Bardzo mi przykro, że plastik trafia do oceanu i powoduje tak wiele szkód. Czytałam o naszym kraju eksportującym te wszystkie plastikowe odpady i musiałam coś z tym zrobić! Proszę, pomóż mi dokonać zmiany.” Petycja zyskała 80 tys. podpisów w niecały tydzień, co rzecznik platformy nazwał szybkim tempem.
Po sukcesie petycji Lizzie postanowiła dodatkowo napisać list do swojego lokalnego posła z East Devon, konserwatysty Simona Juppa.
Chce, by pomógł jej w przekonaniu rządu do podjęcia działań w związku z manifestem wyborczym Partii Konserwatywnej z 2019 roku, kiedy to partia obiecała wprowadzenie zakazu wysyłania plastiku do krajów mniej rozwiniętych gospodarczo.
Jeśli chcesz przeczytać treść petycji lub ją podpisać, możesz to zrobić tutaj.
Zdjęcie główne: unsplash.com
Tekst: Marta Zinkiewicz