Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Amsterdam stawia na ekonomię cyrkularną

Do 2050 roku miasto chce działać wyłącznie w obiegu zamkniętym.
.get_the_title().

Ekonomia cyrkularna, zwana też gospodarką obiegu zamkniętego, to system, w którym minimalizuje się zużycie surowców i ilość odpadów, stawiając na wykorzystywanie już istniejących dóbr i ograniczając emisje gazów cieplarnianych i wykorzystanie energii.

W 2020 roku Amsterdam jako pierwsze miasto na świecie zobowiązał się do działania w obrębie właśnie tego modelu.

W ciągu najbliższych 7 lat planuje ograniczyć zużycie wykorzystywanych surowców o połowę, a do 2050 roku chce działać wyłącznie w obiegu zamkniętym, korzystając wyłącznie z materiałów używanych i poddawanych recyklingowi. Jako że mówimy o całym mieście, wyzwanie jest ogromne. Zmierzyć się z nim musi choćby branża budowlana, która odpowiada globalnie za 30 proc. wydobycia surowców naturalnych i 25 proc. odpadów. Dlatego też holenderski startup Madaster utworzył internetowy rejestr, w którym znalazły się szczegółowe informacje na temat materiałów wykorzystanych w amsterdamskich budynkach i tego, co można z nimi zrobić po zakończeniu eksploatacji. – Jeśli miasto chce przebudować dany obszar, ma wgląd w to, jakie materiały może zaoszczędzić i może wykorzystać materiały, które już tam są, a nie burzyć – mówi o rejestrze Pablo van den Bosch z Madaster.

repair cafe / fot. nyt

W Amsterdamie działa Repair Cafe, dzięki którym mieszkańcy mogą nareperować swoje zepsute sprzęty, by ich nie wyrzucać. Z kolei takie programy jak Asterdam Circular, w ramach którego dofinansowanie znajdują raczkujące startupy działające w obiegu zamkniętym i takich dziedzinach jak żywność, energia, mobilizacja, budownictwo i odporność na zmiany klimatyczne, mają zachęcić firmy do przestawienia się na ekonomię cyrkularną. Dla początkujących firm to naprawdę duże wyzwanie, bo ryzyko jest większe, modele biznesowe nie zawsze sprawdzone, a zyski często niższe, dlatego inwestorzy nie zawsze chcą wykładać pieniądze na taką działalność. Są jednak firmy, które pokazują, że to się opłaca – holenderski producent ekologicznych smartfonów Fairphone ma już ugruntowaną pozycję. Aż 75 proc. emisji dwutlenku węgla związanych ze smartfonem powstaje już na etapie produkcji. Tworząc trwałe i łatwe do naprawy urządzenia, Fairphone wydłuża życie produkowanych telefonów, a dodatkowo ma w ofercie opłacalny program recyklingowy.

Ale przed Amsterdamem i tak jeszcze długa droga.

W ubiegłorocznym raporcie dotyczącym postępów gospodarki o obiegu zamkniętym, który sporządziła Holenderska Agencja ds. Oceny Środowiska PBL stwierdzono, że choć dotychczas podjęte działania położyły podwaliny i rozwinęły strukturę gospodarki cyrkularnej, to holenderska gospodarka wciąż działa liniowo. Dlatego też niektórzy są niezwykle sceptyczni.

Obawiam się, że kraj i miasto nie osiągają wyznaczonych celów. Problem polega na tym, że model i praktyki obiegu zamkniętego są obecnie droższe niż liniowe. Obawiam się, że zmiana nie nastąpi, dopóki rząd nie wdroży surowszych środków. Ekonomia cyrkularna wymaga znaczących nakładów finansowych. Firmy się na to nie zdecydują, chyba że je się do tego zmusi – mówi Willem van Winden, profesor miejskich innowacji ekonomicznych na Uniwersytecie Nauk Stosowanych w Amsterdamie.

Tekst: NS
Zdjęcie główne: Gaurav Jain/Unsplash

Zmiany Klimatu