Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Fotograf odwiedził 13 krajów, żeby udokumentować skutki klęsk. Tak powstało świadectwo tonącego świata

Pochodzący z RPA fotograf Gideon Mendel swój projekt rozpoczął w 2007 roku.
.get_the_title().

Gideon Mendel fotografią zajmuje się od ponad 40 lat. W swoich pracach porusza temat współczesnych problemów społeczności z całego świata. Nie dziwi zatem fakt, że w centrum jego projektu o planecie dotkniętej katastrofą klimatyczną jest Nigeria.

Od 2007 roku fotograf odbył 20 podróży, aby udokumentować powodzie w 13 krajach. Efekt jest alarmujący. Mendel dostarcza zapis tego, co już utraciliśmy w wyniku kryzysu klimatycznego.

W 2012 roku Mendel pojechał do Nigerii, która była niemal cała zalana przez powódź. Kraj był pogrążony w stanie klęski żywiołowej i humanitarnej. Dwa miliony ludzi zostało wysiedlonych ze swoich domów. W południowym stanie Bayelsa, w miasteczku Igbogene poznał Florence. Kobieta musiała uciekać ze swojego domu, który pochłonęła woda. Zgodziła się, żeby pokazać fotografowi, co zostało z jej przybytku — nie tylko domu, ale również piekarni, którą prowadziła.

To była niezapomniana misja. Woda sięgała do piersi, a mój asystent niósł nad głową moją torbę z aparatem. Florence pokazała mi swój zalany dom, zalaną piekarnię, zalane maszyny — wspomina Mendel. Portret w częściowo zalanym pokoju z niebieskimi ścianami stał się częścią wystawy 'Fire / Flood’, prezentowanej w londyńskim Soho Photography Quarter. Kobieta powiedziała fotografowi: ’Chcę, żebyś pokazał światu, co się ze mną stało’.

Submerged Portraits Series by Gideon Mendel.
From the Drowning World Project

Zdjęcia do serii 'Drowing World’ (’Tonący świat’) Mendel robi od 2007 roku. Fotograf jeździ od Pakistanu po Paryż, by rejestrować katastrofy, które dotykają milionów ludzi na całym świecie. Na wystawie 'Fire / Flood’ znalazły się obrazy z tej i drugiej przerażającej serii 'Burning World’. Woda i ogień. Dwa wielkie żywioły.

Fotograf nie rejestruje jednak samych płomieni. Skupia się na zniszczeniach, które zostają po pożarach. — Czułem, że nie chcę fotografować pożarów, inni ludzie robią to bardzo dobrze. Pożary są bardzo dramatyczne i bardzo wizualne, ale nie jest to przestrzeń, w której można spędzać czas z ludźmi i robić mocne portrety — tłumaczy.

Prace Gideona wyróżnia portretowy format. Na jego zdjęciach w centrum uwagi jest człowiek, żeby pokazać, jak zmiany klimatu wpływają na ludzkie życie

Kiedy rozpoczynałem ten projekt, bałem się, jak zmiany wpłyną na życie moich dzieci. Teraz czuję, że wpływają już na moje życie — podsumowuje lata podróży i obserwacji.

Tekst: AC
Źródło i zdjęcia: HUCKMAG/BBC

Zmiany Klimatu