Naukowcy apelują o uznanie oceanu za żywą istotę. Bez niego nie mamy szans przetrwać

Bez oceanu nie poradzimy sobie ze zmianami klimatycznymi – od lat naukowcy nie mają w tej kwestii wątpliwości, nadal jednak niepodejmowane są stosowne działania, które właściwie zabezpieczałyby te ekosystemy. Teraz badacze apelują, żeby uznać globalny ocean za żywą istotę i nadać mu osobowość prawną, która gwarantowałaby ochronę.
.get_the_title().

Z inicjatywą wyszedł zespół kierowany przez Michelle Bender z Earth Law Center – organizacji non-profit, której celem jest przyznawanie praw podmiotom naturalnym i uznawanie ich za żywe istoty, a nie przedmioty. Ekspertka zauważa, że istnieje 'ogromna przepaść między prawem oceanicznym a dyskursem na temat praw Ziemi’, a podejście do oceanów jest fragmentaryczne i antropocentryczne.

Nasz program stara się rozwiązać tę lukę w ruchu Praw Natury, chcemy nie tylko edukować opinię publiczną na temat wzajemnych powiązań zdrowia oceanów i zdrowia ludzkiego, ale zapewnić narzędzia dla wszystkich, którzy chcą wdrożyć i egzekwować takie podejście do zarządzania oceanami – napisali Michelle Bender, Rachel Bustamante i Kelsey Leonard, autorzy artykułu dla magazynu 'Plos Biology’.

Specjaliści wskazują, że wyzwania, które stoją przed ludzkością, są nierozerwalnie połączone z oceanem i uznają, że przyznając prawa tym ekosystemom, uda się uzupełnić lukę prawną, która ułatwia niszczycielskie działania.

Zespół zaprezentował cały plan, który według nich powinien być wdrożony do systemu zarządzania oceanami. Zawiera on prawa (prawo do życia i odbudowy), tworzenie zrównoważonej i wzajemnej relacji między ludźmi i oceanem, suwerenność w zakresie danych oceanicznych (tworzenie dostępnej infrastruktury technologicznej do obserwacji trendów oceanicznych), ochronę (przyjmowanie zbiorowej odpowiedzialności za ochronę i zachowanie oceanu) oraz sprawiedliwość oceaniczną (zapewnienie demokratyzacji i równego dostępu do przestrzeni oceanicznych i surowców).

Zasady te odnoszą się do dziesięciu wyzwań określonych przez ONZ w ramach jej dekadowych wysiłków na rzecz oceanów, które obejmują walkę z zanieczyszczeniem mórz, przywrócenie ekosystemów morskich i bioróżnorodności, zrównoważone wyżywienie globalnej populacji, odblokowanie opartych na oceanach rozwiązań dotyczących zmiany klimatu, a nawet stworzenie cyfrowej reprezentacji oceanu.

Naukowcy uważają, że zadania te są możliwe jedynie, gdy zmienimy nasz antropocentryczny sposób myślenia o ekosystemach morskich, które plądrujemy i niszczymy bez opamiętania. Pomysł, by nadawać obiektom natury osobowość prawną, nie jest nowy. W 2017 roku rzekę Whanganui uznano za 'istotę duchową i fizyczną’, a ostatnio podobne apele pojawiły się po skażeniu Odry.

Uznanie oceanu za żywą istotę jest coraz ważniejsze dla dobrostanu planety i globalnego zrównoważonego rozwoju. Przeniesienie naszego związku z oceanem z relacji własności i odrębności na pełną miłości współzależność, wzajemność i szacunek może zmienić zarządzanie tym ekosystemem – podsumowuje zespół.

Tekst: AC
Zdjęcie: Unsplash/Gabriel Dizzi

Zmiany Klimatu