Nowy raport nie pozostawia złudzeń. Zmiany klimatu są nieuniknione i nieodwracalne. Czy jest jeszcze szansa…?
Stworzenie opublikowanego na początku sierpnia raportu zajęło 8 lat i wymagało pracy setek ekspertów. To szósty od 1988 roku raport autorstwa IPCC. Stanowi on syntezę dotychczasowej wiedzy na temat fizycznych podstaw zmian klimatycznych.
Badacze stwierdzili, że działalność człowieka była jednoznacznie przyczyną zmian klimatu, w tym podnoszenia się poziomu mórz, topnienia lodu polarnego i lodowców, fal upałów, powodzi i susz.
W ciągu najbliższych dwóch dekad temperatury prawdopodobnie wzrosną o ponad 1,5°C powyżej poziomów sprzed epoki przemysłowej, naruszając założenia porozumienia klimatycznego z Paryża z 2015 roku. Doprowadzi to do ekstremalnych warunków pogodowych, a tym samym też do zniszczeń w wyniku susz i powodzi.
Według IPCC tylko szybkie i drastyczne redukcje emisji gazów cieplarnianych, jeszcze w tej dekadzie, mogą zapobiec takiemu załamaniu klimatu.
Każdy, choć drobny wzrost temperatury, nawet o ułamek stopnia, prawdopodobnie spotęguje i przyspieszy efekty globalnego ocieplenia.
Światowi przywódcy stwierdzili, że te odkrycia muszą wpłynąć na decyzje polityczne, aby przestawić globalną gospodarkę na gospodarkę niskoemisyjną. Rządy 197 krajów spotkają się w listopadzie w Glasgow na szczycie klimatycznym ONZ COP26. Każdy naród jest proszony o przybycie na szczyt z nowymi planami redukcji emisji gazów cieplarnianych do poziomu, który ograniczy globalne ocieplenie do nie więcej niż 1,5°C powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej, czyli założeń paryskiego porozumienia klimatycznego i celu, który IPCC określił jako nadal możliwy.
– Ten raport to czerwony kod dla ludzkości – powiedział António Guterres, sekretarz generalny ONZ. – Dzwony alarmowe są ogłuszające, a dowody są niepodważalne: emisje gazów cieplarnianych ze spalania paliw kopalnych i wylesiania dławią naszą planetę i narażają miliardy ludzi na bezpośrednie ryzyko. Ten raport musi być ostatnim dzwonkiem dla węgla i paliw kopalnych, zanim zniszczą naszą planetę. Guterres wezwał do nieotwierania nowych elektrowni węglowych oraz do nierozwijania sposobów pozyskiwania paliw kopalnych. Zachęca także rządy, inwestorów i przedsiębiorstwa, aby włożyły wszystkie swoje wysiłki w niskoemisyjną przyszłość.
– Dzisiejszy raport jest otrzeźwiającą lekturą i jasne jest, że następna dekada będzie kluczowa dla zabezpieczenia przyszłości naszej planety… Mam nadzieję, że dzisiejszy raport będzie pobudką, aby świat podjął działania już teraz, zanim spotkamy się w Glasgow w listopadzie na szczycie COP26 – powiedział Boris Johnson, premier Wielkiej Brytanii i gospodarz COP26.
Temperatury wzrosły teraz o około 1,1°C od okresu 1850-1900, ale ustabilizowanie klimatu na poziomie 1,5°C jest nadal możliwe – napisano w raporcie IPCC.
Taki poziom ogrzewania nadal skutkowałby wzrostem fal upałów, intensywniejszymi burzami oraz poważniejszymi suszami i powodziami, ale stanowiłby znacznie mniejsze ryzyko niż 2°C.
– Raport IPCC podkreśla przytłaczającą pilność tej chwili. Świat musi się zjednoczyć, zanim możliwość ograniczenia globalnego ocieplenia do 1,5°C będzie poza zasięgiem… Glasgow musi być punktem zwrotnym w tym kryzysie – powiedział John Kerry, specjalny wysłannik prezydenta USA Joe Bidena.
The @IPCC_CH report couldn’t be clearer: humans are causing potentially catastrophic climate change. The world must act together @COP26 to avoid incalculable damage in the future. pic.twitter.com/75KPmyjXFj
— Boris Johnson (@BorisJohnson) August 9, 2021
Organizacje klimatyczne wezwały rządy do bezzwłocznego działania. – To nie jest pierwsze pokolenie światowych przywódców, które zostało ostrzeżone przez naukowców przed powagą kryzysu klimatycznego, ale ostatnie, które może sobie pozwolić na ich ignorowanie – powiedział Doug Parr, główny naukowiec Greenpeace UK. – Rosnąca częstotliwość, skala i intensywność katastrof klimatycznych, które w ostatnich miesiącach spaliły i zalały wiele części świata, jest wynikiem bezczynności z przeszłości. Jeśli światowi przywódcy w końcu nie zaczną działać zgodnie z tymi ostrzeżeniami, sprawy przybiorą znacznie, znacznie gorszy obrót.
Nawet jeśli światu uda się ograniczyć ocieplenie do 1,5°C, niektóre długoterminowe skutki ocieplenia będą prawdopodobnie nieuniknione i nieodwracalne.
Chodzi o podnoszenie się poziomu morza, topnienie lodu arktycznego oraz ocieplenie i zakwaszenie oceanów. Według naukowców z IPCC drastyczne redukcje emisji mogą powstrzymać gorsze zmiany klimatyczne, ale nie przywrócą świata do bardziej umiarkowanych wzorców pogodowych z przeszłości.
– Ten raport będzie prawdopodobnie ostatnim raportem IPCC, sporządzonym gdy wciąż jest czas, aby utrzymać się poniżej 1,5°C – mówił Joeri Rogelj, dyrektor ds. badań w Grantham Institute i główny autor badań w IPCC. W przyszłym roku do raportu powinien zostać dołączony proponowany schemat postępowania i rozwiązań, który mogłyby pomóc złagodzić kryzys klimatyczny.
Zdjęcie główne: Matt Palmer
Tekst: Miron Kądziela