Tamiza była biologicznie martwa. Teraz się odradza
W 1957 roku przepływająca przez Londyn Tamiza została uznana za biologicznie martwą. Powodem tego stanu rzeczy były dekady zanieczyszczeń. W ostatnim czasie opublikowany został jednak raport, z którego wynika, że sytuacja uległa zmianie, a obecnie rzeka tętni życiem.
Tamiza jest dziś domem dla aż 115 gatunków ryb i 92 gatunków ptaków.
Wśród gatunków, które znów zamieszkują rzekę, jest foka pospolita, foka szara, konik morski czy szablodziób zwyczajny. Są także… rekiny. I to jadowite. Gatunek zamieszkujący Tamizę to koleń zwyczajny – rekiny te często pojawiają się w wodach przybrzeżnych.
Raport napawa optymizmem – i słusznie – jednak nie znaczy to, że skutki zmian klimatycznych nie będą grozić tej rzece. ’Zmiany klimatyczne wyraźnie wpływają na Tamizę pływową, ponieważ zarówno temperatura, jak i poziom wody nadal przekraczają historyczne wartości bazowe. Niewątpliwie wpłynie to na dziką przyrodę ujścia, prowadząc do zmian we wzorcach historii życia i zasięgach gatunków’ – tłumaczą autorzy raportu.
Dodatkowym problemem są ścieki – jako że system kanalizacji miasta został wybudowany w XIX wieku, gdy było ono czterokrotnie mniejsze niż dziś, gwałtowne burze sprawiają, że ścieki przelewają się do Tamizy pływowej.
Ten problem może zostać rozwiązany już wkrótce. Na 2025 rok planowane jest otwarcie kanału ściekowego, który znacząco poprawi jakość wody.
Tekst: NS