Tilos to niewielka grecka wyspa na Morzu Egejskim. Leży między Kiea a Rodos i zamieszkuje ją nieco 500 osób. Latem – nawet dwa razy więcej, bo Tilos w przeważającej większości utrzymuje się z turystyki. W 2021 roku wyspa zobowiązała się do przejścia na zero waste. Dla niewielkiej wyspy było to ogromne zadanie, zwłaszcza że w sezonie turystycznym zakłady gospodarowania odpadami miały ręce pełne roboty.

Jeszcze w 2019 roku 87 proc. odpadów trafiało na wysypisko, a system selektywnej zbiórki odpadów był wyjątkowo niewydolny.

Gmina myślała o powiększeniu składowisk, ale to generowałoby kolejne problemy – dlatego też zdecydowała się zostać zero waste. Od 2021 roku na Tilos działa selektywna zbiórka odpadów door-to-door, a składowiska zostały zamknięte. Zamiast nich powstało Centrum Innowacji o Obiegu Zamkniętym. – Tilos udało się osiągnąć jeden z najwyższych na świecie procentów recyklingu i kompostowania, który wynosi prawie 90 proc. Kosze na śmieci zostały wyeliminowane, wysypiska śmieci już nie istnieją, a wyspa jest zero waste. Tilos stało się przykładem zrównoważonej turystyki i wzrostu na Morzu Egejskim – mówi burmistrzyni Maria Kamma.

Przed rozpoczęciem projektu wyspa produkowała 770 kg stałych odpadów komunalnych na mieszkańca rocznie. Dziś to 440 kg, czyli aż 43 proc. mniej i zaledwie 54 kg to odpady resztkowe.

Wysiłek miasta został doceniony – Tilos otrzymało 4 na 5 gwiazdek w Zero Waste Cities Certification.

– Lokalny zespół i Polygreen (firma gospodarująca odpadami) znaleźli rozwiązanie, które powininno zainspirować wszystkie inne małe wyspy Morza Śródziemnego, które chcą zmienić sposób zbierania, segregować u źródła i lokalnie wstępnie sortować wszystkie pojawiające się odpady – mówi Ismael Casotti, audytor ZERO wyznaczony do certyfikowania wyspy.

Inteligentne zarządzanie odpadami to nie jedyna rzecz, którą może się pochwalić Tilos – wyspa jest kompletnie samowystarczalna energetycznie dzięki OZE.

Tekst: NS