Produkty Google będą przyczyniać się do popularyzacji ekologicznych, przyjaznych środowisku praktyk oraz codziennych nawyków wśród odbiorców firmy. Innowacja, która właśnie została wprowadzona, pokazuje użytkownikowi pobliskie lokalizacje, w których będzie mógł poddać recyklingowi problematyczne przedmioty, takie jak elektronika, odzież, żarówki czy baterie. Osoby pracujące w takich punktach mają możliwość zaznaczenia, jakie materiały przyjmują.

Również użytkownicy będą mogli tworzyć publiczne listy obejmujące osiedle, miasto czy region. Wskażą na nich też takie miejsca jak restauracje czy sklepy przyjazne środowisku, stacje ładowania pojazdów elektrycznych czy punkty z używaną odzieżą.

Osoby, które odwiedzą wymienione miejsca, zostaną poproszone o udzielenie odpowiedzi na kilka pytań w celu potwierdzenia szczegółów i pomocy we wspieraniu firm prowadzonych w zrównoważony sposób.

Google zachęca również sprzedawców ze zweryfikowanymi profilami firm do przesyłania szczegółowych informacji na temat własnych praktyk recyklingu oraz innych działań na rzecz zrównoważonego rozwoju. Wszystko po to, aby użytkownicy Google mogli na tej podstawie wybrać lokalizację, do której chcą się udać.

Firma już w marcu tego roku zaczęła wdrażać tego typu innowacje. W Mapach Google wprowadzono wtedy możliwość wyboru trasy przyjaznej środowisku na podstawie takich danych, jak m.in. natężenie ruchu czy nachylenie terenu, aby w efekcie zmniejszyć emisje gazów cieplarnianych w transporcie.

– Cieszymy się, że dzięki wykorzystaniu nowych technologii, inwestowaniu w odpowiednią infrastrukturę i narzędzia oraz wzmacnianiu pozycji partnerów, organizacji non-profit i ludzi może to być najbardziej decydująca dekada dla działań na rzecz klimatu – napisał w zeszłym roku dyrektor generalny Google, Sundar Pichai.

Google przeszło na neutralny poziom emisji dwutlenku węgla w 2007 roku. Firma korzysta w 100 proc. z energii odnawialnej. Niedawno ogłosiła, że dzięki wyeliminowaniu produkcji CO2 poprzez kompensację, jej dożywotni ślad węglowy wynosi zero. To pierwsza na świecie firma tej wielkości z takim wynikiem.

Zdjęcie główne: John Cameron/Unsplash.com
Tekst: Marta Zinkiewicz