Earthbag houses, czyli niezwykłe domy z worków z ziemią

W rzeczywistości budowla wykonana z worków z piaskiem może odznaczać się niebywała wręcz wytrzymałością. Tak jest w przypadku tzw. 'earthbagów’, które zdobywają coraz większą popularność w kręgach zwolenników alternatywnego, ekologicznego budownictwa. Na czym polega ta metoda? Otóż, jak sama nazwa wskazuje, głównym budulcem są tu worki z ziemią, piaskiem czy tym, co akurat macie pod ręką (a raczej nogą). Wszystko sprowadza się w dużej mierze do układania worków na sobie, tworząc kształt kopuły, a następnie pokrycia jej gliną, cementem lub innym materiałem. Więcej o całym procesie możecie przeczytać tu. Choć to, że w trakcie budowy konstrukcja przypominająca nieco ul może budzić wątpliwości, to w końcowej fazie zmienia się nie do poznania. Wtedy w całej swej niezwykłości ukazuje się jej organiczny design, przywodzący na myśl choćby chatki hobbitów.
Jeśli macie dość prostokątnych, nudnych domów, earthbag będzie w sam raz.
Zresztą, zobaczcie zdjęcia.
Rosnąca popularność earthbagów wynika nie tylko z oryginalnego wyglądu. Jedną z ich głównych zalet jest wytrzymałość na ekstremalne okoliczności przyrody. Gdy w 2015 roku Nepal nawiedziło trzęsienie ziemi, technologia ta okazała się idealnym rozwiązaniem mieszkaniowym, a obłe chatki na stałe wpisały się w wiejski krajobraz kraju. Korzyści dotyczą również kosztów ekonomicznych i ekologicznych. Standardowy dom z worków z ziemią zużywa nieporównywalnie mniej energii niż tradycyjne formy budownictwa i jest o wiele tańszy oraz szybszy do skonstruowania. Ponadto jest to możliwe z wykorzystaniem jedynie przyjaznych środowisku, lokalnych surowców.
To wszystko sprawia, że earthbagi są ekologiczne i zgodne z koncepcją zrównoważonego rozwoju.
Jedyną trudnością jest praca ludzka potrzebna do stworzenia takiej chatki. Choć niewątpliwym plusem jest fakt, że dom można zrobić samemu w duchu do it yourself, to proces budowy jest żmudny i trudny. A jeśli nie masz np. paczki kumpli, którzy zechcą podźwigać trochę worków z ziemią zamiast pójścia na siłownię, to koszt zatrudnienia osób do pracy może znacząco niwelować przytoczone wcześniej korzyści finansowe. Inne trudności wynikają z tego, że jest to dość niszowa technologia konstrukcyjna, więc załatwienie formalności i pozwoleń związanych z budową może nastręczyć wielu problemów. Tak czy siak, my jesteśmy zauroczeni earthbagami, jakby żywcem wyjętymi z planety Tatooine z 'Gwiezdnych wojen’. Zbudować taką konstrukcję, choćby służącą jako domek letniskowy na działce, to nowa pozycja na naszej liście rzeczy do zrobienia przed śmiercią.
A wy, chcielibyście taki?
Tekst: PP